Zatrzymania wycinki lasów i zwiększenia powierzchni parków narodowych domagają się członkowie partii Polska 2050 Szymona Hołowni. Swoje postulaty przedstawili w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Piotr Dasios mówił, że trzeba zatrzymać wycinkę lasów, szczególnie miejskich. – Lasy w miastach i wokół miast nie mogą służyć pozyskiwaniu drewna, ale muszą służyć obywatelom. Funkcja lasów miejskich to ochrona przed zanieczyszczeniami, ale także rola rekreacyjna i społeczna, cenniejsza niż, pozyskane z tego terenu drewno – podkreślał.
Jak mówił Piotr Dasios w polskich lasach wycina się w ostatnich latach o połowę więcej drzew niż 15 lat temu. Pieniądze za sprzedane drewno (w 2021 roku było to 10 mld zł) w niewielkim procencie wracają do społeczeństwa. Na ochronę przyrody przeznaczane jest zaledwie pół procent przychodu.
– Partia Zbigniewa Ziobro Solidarna Polska, traktuje Lasy Państwowe jak polityczny łup. Od lat łupem są też wysokie stanowiska w Lasach Państwowych i ich duża rotacja. Lasy wydają setki milionów złotych na inicjatywy nie związane z gospodarką leśną. Finansują budowę dróg poza lasami, wspierają parafie, czy kluby sportowe. W ten właśnie sposób wydano 136 mln zł z publicznych pieniędzy Lasów Państwowych na chociażby lokalne drogi, oczywiście głównie w regionach kluczowych dla polityków Solidarnej Polski. Lasy wydają miliony na prawicową prasę. Reklamy i materiały sponsorowane o Lasach Państwowych w prawicowych mediach z dwóch ostatnich lat były warte nawet 12,8 mln zł. Zlecenia Lasów zasiliły m.in. tygodniki „Sieci” i „Do Rzeczy”, tabloid „Super Express” oraz dzienniki Orlenu. To budowanie sieci wpływów i politycznego poparcia ze środków z wycinki naszych lasów – wymienia.
Polska 2050 ma cztery leśne postulaty. To wprowadzenie efektywnej kontroli społecznej nad lasami, wyłącznie 20 proc. lasów z gospodarki surowcowej do 2030 roku, podwojenie powierzchni parków narodowych i ograniczenie eksportu nieprzetworzonego drewna.