Salwą z dubeltówek otwarto sezon turystyczny w Maleńcu. Turystów witają rekonstruktorzy w strojach z okresu powstania styczniowego. Do Maleńca przybyło wielu gości, nie tylko z województwa świętokrzyskiego, ale i mazowieckiego, małopolskiego i podkarpackiego. Zwiedzający doceniają autentyczny klimat dawnej fabryki żelaza.
– Lubimy spędzać tu czas, bo jest klimatycznie. To już mój trzeci raz w tym pięknym miejscu – mówi pani Bożena.
– Podoba mi się to, że ludzie w przebraniach żołnierzy podchodzą do nas i o coś pytają. Czuję się znowu jak dziecko – stwierdza Klaudia i dodaje – podobały mi się wystrzały z armat i koło wodne.
Turyści mogą nie tylko oglądać zabytkowy obiekt i podziwiać jego pracę, ale też wchodzić w interakcję z powstańcami styczniowymi, którzy dopytują, czy przybysze są od Langiewicza czy od cara. W ich role wcielili się rekonstruktorzy z Małogoszcza, Starachowic i Maleńca. Jednym z nich jest Grzegorz Szymański w stroju ziemianina, który dołączył do oddziału powstańczego.
– Powstańcy mieli na czapach oznaczenia narodowe: orły i wstęgi. Taką czapę mam też i ja. Oprócz jestem wyposażony w prochownicę, torbę, chlebak i oczywiście dubeltówkę – mówi Grzegorz Szymański.
Dyrektor muzeum Maciej Chłopek informuje, że podczas pokazów wykorzystano zabytkową infrastrukturę i wyposażenie zespołu zakładu przemysłowego w Maleńcu z XIX w., wpisanego do rejestru zabytków.
– Jest to najlepiej zachowany staropolski zakład przemysłowy z napędem wodnym z działającym ciągiem technologicznym do produkcji narzędzi żelaznych. W okresie powstania styczniowego działała tu konspiracyjna fabryka broni, w której produkowano kosy i piki bojowe oraz naprawiano broń palną – wyjaśnia.
Jak dodaje Maciej Chłopek, dziś w nocy odtworzony zostanie warsztat kowalski i stanowisko rusznikarskie z okresu powstania styczniowego z wykorzystaniem wielkoformatowych reprintów z czasów powstania w postaci grafik oraz instrukcji obsługi powstańczej broni. W trakcie symulacji odbędą się warsztaty kowalsko-rusznikarskie.
– W trakcie warsztatów rekonstruktorzy wraz z publicznością rekonstruować będą amunicję ołowianą, kosy i piki bojowe, replikę wyrzutni rac kongrewskich oraz zmontują armatę czarnoprochową – mówi dyrektor.
Na zakończenie symulacji, na terenie przyfabrycznym sporządzony i zapalony będzie słup smolny, jako symbol gotowości do powstania. Wraz z publicznością odśpiewany zostanie hymn narodowy. Oddana będzie salwa armatnia oraz wystrzelone zostaną race za pomocą zrekonstruowanej wyrzutni. Zorganizowane zostanie ognisko partyzanckie, podczas którego odczytywane będą fragmenty wspomnień powstańczych z regionu. W tym czasie odbędzie się konkurs wiedzy o powstaniu, którego uczestnicy otrzymają pamiątkowe medale z herbem powstania. W zabytkowej hali produkcyjnej odbędzie się nocna projekcja filmu „Wierna Rzeka” (1983 r.).
Projekt „Powstańczy Arsenał” dofinansowano ze środków Biura „Niepodległa” w ramach Programu Dotacyjnego „Powstanie Styczniowe 1863-1864”.