Przed nami matura. Długopis z czarnym wkładem, prosty kalkulator, a także linijka i cyrkiel – to jedyne przedmioty, które można zabrać na egzamin dojrzałości. W przypadku matury z matematyki, szkoła zapewnia kartę wzorów. Abiturient musi zabrać ze sobą dokument potwierdzający tożsamość. Może to być dowód osobisty lub paszport.
Małgorzata Paprocka-Woć, zastępca dyrektora Zespołu Szkół Elektrycznych w Kielcach podkreśla, że wnoszenie innych rzeczy, szczególnie telefonów lub smartwachy może mieć bardzo nieprzyjemne konsekwencje.
– Liczymy na to, że do egzaminu dojrzałości przystępują dojrzali ludzie. Maturzyści są poinformowani, że jest zakaz wnoszenia i używania jakichkolwiek urządzeń telekomunikacyjnych. Komisje czuwają nad tym – mówi dyrektor.
W przypadku, gdy członkowie komisji zauważą, że ktoś korzysta z niedozwolonych pomocy, jego egzamin zostaje unieważniony. Maturzyści mogą w trakcie egzaminu wyjść do toalety. Pomieszczenie zostanie wcześniej sprawdzone i nikt niepowołany nie będzie mógł do niego wejść. Małgorzata Paprocka-Woć mówi, że nie ma limitu wyjść do toalety w trakcie matury.
– Odnotowywane jest to w protokole i oczywiście toaleta znajduje się blisko sal. Została tak przygotowana, że nie można tam ściągnąć. Po to mamy dodatkowych członków komisji, by nie dopuścili do takiej możliwości – tłumaczy dyrektor.
W przypadku zdających, którzy są chorzy i muszą wziąć leki w trakcie egzaminu, konieczne jest przedłożenie odpowiedniego zaświadczenia lekarskiego. Sesja egzaminów maturalnych zaczyna się już w czwartek (4 maja). Abiturienci będą zdawali język polski na poziomie podstawowym.