Napłynie do nas chłodne powietrze, ale to nie oznacza, że wszędzie będą przymrozki. Jednak druga część tygodnia będzie niewątpliwie chłodniejsza.
Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, centralna oraz częściowo północna Europa będzie pod wpływem wyżów z centrami nad Morzem Północnym oraz Morzem Norweskim, pozostały obszar kontynentu znajdzie się w zasięgu niżów z frontami atmosferycznymi. Polska będzie pod wpływem klina wyżowego.
Od środy (3 maja) Polska znajdzie się pomiędzy wyżem, który wolno przemieszczać się będzie znad Morza Północnego nad Skandynawię, a układem niżów znad Europy wschodniej. Taki układ baryczny „gwarantuje” przypływ chłodnych mas powietrza.
Do końca tygodnia czeka nas przewaga zachmurzenia dużego z rozpogodzeniami, okresami przelotne opadami deszczu. Najwięcej opadów w pasie województw centralnych i wschodnich. W nocy temperatura przeważnie od 2°C do 6°C, od soboty chłodniej, od 1°C do 3°C, gdzieniegdzie spadek temperatury do -2°C. Temperatura maksymalna na ogół od 10°C do 15°C, na krańcach południowych nieco cieplej, w środku tygodnia około 17°C.
W sobotę i niedzielę dalsze ochłodzenie. Wiatr przeważnie z kierunków północnych, słaby i umiarkowany, nad morzem silniejszy, okresami porywisty, do 65 km/h.
Synoptycy zapowiadają lokalne przymrozki, ale generalnie nie dotyczy to naszego regionu.