Wesele, Przedwiośnie i Lalka – pytań dotyczących przede wszystkim tych lektur spodziewali się maturzyści na dzisiejszym (czwartek, 4 maja) egzaminie. W II Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Śniadeckiego w Kielcach, abiturienci przed maturą mieli dobre nastroje.
W II Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Śniadeckiego w Kielcach, abiturienci przed maturą mieli dobre nastroje. Jak mówili są pierwszym rocznikiem, który pisze egzamin dojrzałości w nowej formule, ale nie powinien być on trudniejszy niż matury w latach ubiegłych. Choć jak przyznawali, język polski budzi najwięcej emocji.
– Dosyć mocno różni się od tej formuły wcześniej, więc faktycznie przy polskim stres jest największy – mówiła Julia. – Jestem dobrej myśli. Jesteśmy klasą matematyczno-geograficzną, ale z języka polskiego mamy dużą wiedzę, więc myślę, że się uda – oznajmił Bartosz.
Nowa matura różni się od wcześniejszej przede wszystkim tematem wypracowania. W starej maturze dotyczył on podanego fragmentu tekstu, teraz maturzysta ma sam dopasować odpowiednią lekturę. To z jednej strony cieszy, bo młodzi ludzie mogą być bardziej kreatywni, a z drugiej budzi obawy, bo nie wiadomo, czy wybrana lektura będzie pasowała do klucza, według którego egzamin będzie oceniany.
– Mam nadzieję, że nie dostanę nic w stylu: Jak człowiek zachowuje się wobec zagrożenia, bo to jest Dżuma, a z tą lekturą u mnie akurat najgorzej. Wolałbym temat związany z przemianą człowieka – podkreślał Antoni.
Matura z języka polskiego potrwa 240 minut. W województwie świętokrzyskim przystąpiło do niego około 9 tysięcy abiturientów. Arkusze z rozwiązaniami opublikujemy na naszej stronie po zakończeniu egzaminu dojrzałości.