100 milionów złotych na odbudowę kondycji fizycznej uczniów, przeznaczy w sumie Ministerstwo Edukacji i Nauki. Resort zapowiedział trzecią edycję programu „WF z AWF”.
Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty informuje, że wyniki testów sprawnościowych pokazują w jak złej formie są młodzi ludzie. Przyczyniła się do tego pandemia i nauka zdalna. Ministerialny program powstał, by przywrócić uczniom sprawność.
– Wyniki badań, które były po dwóch edycjach są przerażające. Ponad 94 proc. dzieci ma niewystarczający procent kompetencji ruchowych. Przykładowo 57 proc. uczniów nie potrafi skakać na skakance – tłumaczy kurator.
Uczniowie klas 1-3 są znacznie mniej sprawni niż ich rówieśnicy sprzed 20-30 lat. 88 proc. dzieci nie potrafi wykonać przewrotu w przód, a 86 proc. nie jest wstanie wykonać rzutu i chwytu odbitej od ściany piłki tenisowej.
W ramach programu odbywać się będą zarówno dodatkowe zajęcia dla uczniów, jak i warsztaty dla nauczycieli. Prowadzić je będą specjaliści z Akademii Wychowania Fizycznego. Kazimierz Mądzik mówi, że poprzednie edycje programu cieszyły się dużym zainteresowaniem nauczycieli z naszego regionu.
– Projekt był skierowany przede wszystkim do szkół podstawowych, głównie dla nauczycieli klas 1-3. Przedstawiciele każdej szkoły w naszym województwie zostali przeszkoleni, więc możemy powiedzieć, że u nas udział w programie był powszechny – zapewnia kurator.
Nauczyciele przeszkoleni w programie „WF z AWF” tworzą w szkołach Sport Kluby. Z badań wynika, że dzieci, które uczęszczają tam na zajęcia są wyraźnie sprawniejsze niż ich rówieśnicy, którzy się nie angażują.
Kazimierz Mądzik dodaje, że nauczyciele sami nie są w stanie przywrócić sprawności młodych ludzi. – Konieczny jest też wysiłek rodziców, od nich będzie zależeć jak skuteczny będzie program ministerstwa – podkreśla.