Za niespełna dwa lata pojedziemy nowym wiaduktem w Starachowicach. Dziś (wtorek, 16 maja) została podpisana umowa z wykonawcą. Środki na ten cel pochodzą z Funduszu Inwestycji Strategicznych Polski Ład.
Jak przypominał starosta starachowicki Piotr Ambroszczyk starania o budowę wiaduktu były bardzo długie.
– Prace nad przygotowaniem projektu i zdobyciem finansów prowadzone były przez kilka poprzednich zarządów powiatu. Inwestycja jest bardzo kosztowna, dlatego możliwa jest do zrealizowania dzięki środkom rządowym. Starachowice są poważnym ośrodkiem przemysłowym, a wiadukt wpłynie korzystnie na rozwój miasta.
Obecny na podpisaniu umowy z wykonawcą poseł Krzysztof Lipiec zaznaczył, że to ważna inwestycja dla miasta i regionu.
– Warunkiem rozwoju miasta są inwestycje drogowe. Ćwierć wieku temu oddany został pierwszy wiadukt w mieście, dziś podpisanie umowy na drugi. Dodatkowo powstają obwodnice: północno-zachodnia obwodnica Starachowic i obwodnica Wąchocka. To otworzy Starachowice na przemysł i rozwój, ułatwi także poruszanie się mieszkańcom ulicami miasta. Przez lata padały obietnice zrealizowania tych planów, trzeba było dopiero rządu Prawa i Sprawiedliwości, żeby te działania zostały doprowadzone do końca.
Poseł Agata Wojtyszek podkreślała, że rozpoczęcie budowy wiaduktu jest momentem historycznym.
– Pamiętam, jak byłam wicestarostą starachowickim, pisaliśmy wówczas pisma o umożliwienie budowy północno-zachodniej obwodnicy miasta i wiaduktu w zachodniej części miasta. Dziś dopiero to jest realne, dzięki Funduszowi Inwestycji Strategicznych, który pozwala na przeprowadzenie wielu inwestycji, budowane są wodociągi, remontowane szkoły i przedszkola.
Prezydent Marek Materek dodał, że nowy wiadukt pomoże rozładować korki w zachodniej części miasta, poprawi też jakość powietrza, bo pojazdy stojące w korkach, podczas zamknięcia przejazdu kolejowego, zatruwały środowisko.
– Dodatkowo rozwiązany zostanie problem zalewania dolnych Starachowic podczas nawalnych deszczy. Powstanie też parking na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej, co znacząco wpłynie na jakość komunikacji w mieście i ułatwi dojazd do pracy wielu mieszkańcom. Kolejnym zadaniem, jakie stoi przed nami, to będzie połączenie obwodnic Starachowic i Wąchocka.
Z kolei prezes SSE Marcin Perz przypomniał, że przedsiębiorcy od dawna zgłaszali potrzebę poprawy infrastruktury drogowej, aby rozwijać działalność, a z drugiej strony mieszkańcy dotkliwie odczuwali utrudnienia w ruchu. Te problemy mają zostać zniwelowane dzięki wiaduktowi.
Przewodniczący sejmiku województwa świętokrzyskiego Andrzej Pruś dodał, że tę chwilę trudno porównać do innej podobnej w dziejach Starachowic.
– Wiadukt nad linią kolejową 25 i obwodnice to znak, że miasto się rozwija, to także cześć strategii rozwoju naszego województwa. W ten sposób realizuje się nasz wspólny cel – parlamentarzystów i samorządowców, ale także SSE.
Wiadukt będzie przedłużeniem ulicy Radomskiej, będzie wybudowany w konstrukcji łukowej.
Inwestycja prowadzona jest wspólnie z gminą Starachowice i Specjalną Strefą Ekonomiczną. Miasto przekazało na realizację tego zadania grunty i nieruchomości o łącznej wartości 7 mln zł, w tym budynek przy ul. Hutniczej 8, który zostanie wyburzony. W ramach zadania w obrębie Kamiennej powstaną zbiorniki retencyjne, które uporządkują gospodarkę deszczową w tym rejonie Starachowic. Z kolei na terenie SSE powstanie parking na 57 miejsc, przebudowane będą też ulice wewnątrz strefy.
Trasa z wiaduktem będzie poprowadzona jako przedłużenie ulicy Radomskiej. Rondo u zbiegu Radomskiej i Piłsudskiego zostanie przebudowane tak, aby jego oś zbiegała się z linią wiaduktu. Sam wiadukt zostanie wybudowany w konstrukcji łukowej, łączna długość dojazdów to 1,8 tys. metrów, a przeprawa nad rzeką będzie miała długość 300 metrów. Jezdnia planowana jest o szerokości sześciu metrów wraz ze ścieżką rowerową i chodnikiem.
Budowa jest możliwa dzięki rekordowemu dofinansowaniu z rządowego programu Polski Ład, powiat pozyskał na ten cel 100 mln złotych. Jak zaznacza starosta – trzeba liczyć się z pewnym wahaniem kosztów, to szacowane jest na około 10 proc. Zaoszczędzone środki mają zostać w powiecie. Zarząd ma już plany na ich zagospodarowanie, to głównie uporządkowanie gospodarki deszczowej w rejonie ul. Piłsudskiego i Muzeum Przyrody i Techniki. Te decyzje jednak zapadną dopiero po zakończeniu budowy wiaduktu.