Czy scyzoryk to dobry pomysł na symbol stolicy województwa świętokrzyskiego?
W ten sposób mieszkańców Kielc określa się od dziesięcioleci. Najstarszy zapisek o „kieleckich scyzorykach” pochodzi z 1911 roku i znajduje się w inwentarzu muzeum Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. W połowie lat 90. ubiegłego wieku, to określenie spopularyzował dodatkowo utwór kielczanina Piotra Liroya Marca.
W ostatnim tygodniu wizerunek składanego noża pojawił się również w napisie „I love Kielce”, który stanął przed Kieleckim Centrum Kultury. Czy zatem scyzoryk promuje Kielce, czy powoduje pejoratywne skojarzenia?
Scyzoryk nie kojarzy się dobrze
Negatywnie pomysł wykorzystania scyzoryka do promocji miasta ocenia Andrzej Sygut, były zastępca prezydenta Kielc.
– Scyzoryk, czyli nóż, nie kojarzy się dobrze. Kielce są utożsamiane z tym narzędziem, jesteśmy traktowani jako nożownicy. Dlatego w mojej ocenie to zły pomysł, aby eksponować ten symbol w przestrzeni publicznej. W latach 90. ówcześni włodarze miasta przeprowadzili ogólnopolskie badania socjologiczne dotyczące postrzegania tego z czym kojarzą się Kielce. Wówczas na pierwszym miejscu znalazł się Festiwal Harcerski i majonez. Te przykłady dowodzą, że identyfikatorem danych miejscowości są osiągnięcia i zjawiska pozytywne – dodaje.
Andrzej Sygut, z żalem przyznaje, że w ostatnim czasie coraz więcej osób z młodego pokolenia wraca do wykorzystywania symbolu scyzoryka w kontekście miasta Kielce.
– Są nawet stowarzyszenia, kluby sportowe. Apelowałbym jednak do kielczan, aby szukać i kreować pozytywny wizerunek miasta, przy wykorzystaniu pozytywnych atrybutów – ocenia Andrzej Sygut.
„I love Kielce” i scyzoryk
Zdaniem Anny Myślińskiej, radnej z klub Koalicji Obywatelskiej napis „I love Kielce” i literka „L” w kształcie scyzoryka nie niesie ze sobą negatywnych skojarzeń dla wizerunku miasta.
– Wydaje mi się, że „scyzorykami” nazywani byli zawsze mężczyźni z Kielc, jako zadziorni, odważni i odróżniający się od mieszkańców innych miast. Myślę, że w przypadku symbolicznego charakteru scyzoryka, w tym napisie jest jak najbardziej na miejscu. Nie powinniśmy postrzegać tego negatywnie. Nikt przecież nie ma zamiaru takiego scyzoryka używać, chodzi tutaj głównie o cechy charakteru – dodaje.
– Czy tego chcemy czy nie, scyzoryk jest pewnym symbolem Kielc – ocenia przewodniczący rady miasta Jarosław Karyś. – Osobiście nie kojarzy mi się zbyt pejoratywnie. Można mieć oczywiście wątpliwości czy jest to symbol, który należy propagować na każdym materiale promocyjnym, poza herbem Kielc, który jest oczywistym symbolem naszego miasta. Nie mam wyrobionego zdania, czy scyzoryk powinien zostać, czy jednak scyzoryk powinien zostać szeroko rozpropagowany jako oficjalny symbol miasta, nie mam w tej sprawie wyrobionego zdania – stwierdził.
W piątek odsłonięcie „I love Kielce”
Uroczyste odsłonięcie napisu „I love Kielce” przed KCK odbędzie się w najbliższy piątek (26 maja) o godz. 20:30. Napis ma 12 metrów długości i ponad dwa metry wysokości, wieczorami instalacja będzie podświetlana. Napis został zrealizowany w ramach budżetu obywatelskiego.
To realizacja wygranego projektu z budżetu obywatelskiego 2022, pomysłodawcami i wnioskodawcami projektu była Młodzieżowa Rada Miasta i organizujący każdego roku Budzenie Sienkiewki, Sebastian Michalski. To mieszkańcy miasta wybrali zwycięski projekt ( który zdobył 1292 głosy ) i jego lokalizację przed KCK. Inwestycję realizowało Kieleckie Centrum Kultury.
Napis został zrealizowany w ramach budżetu obywatelskiego. Realizacja projektu kosztowała 150 tys. zł.