Jak wyglądał świat, kiedy urodził się Zbawiciel? Można się o tym przekonać, odwiedzając najnowszą wystawę w Muzeum Diecezjalnym w Kielcach. We wtorek (23 maja) została tam otwarta ekspozycja, zatytułowana „Rok Zero. Świat w czasach Chrystusa”.
Punktem wyjścia jest rok zero. Czas niezwykle ważny, bo jak mówił biskup Jan Piotrowski, to rok narodzenia Chrystusa, od którego zaczęła się epoka nowożytna.
– Dla chrześcijan jest to wydarzenie fundamentalne, które jest źródłem naszego odkupienia, naszej przyszłości i tego, co wiąże się z łaską wiary. Natomiast z punktu widzenia historycznego jest to przełom epokowy. Jeśli dziś mówimy o roku zero, to mamy na myśli zakończenie starej ery i początek nowej. Świat zgodnie przyjął tę granicę i dziś mówi się o czasie przed narodzeniem Chrystusa i po Jego narodzeniu. Są to więc bardzo ważne wydarzenia w życiu człowieka, których nie można marginalizować, i trzeba wciąż o nich mówić – podkreślił.
Do tej historii odnosi się wystawa. Kinga Reczka z Muzeum Diecezjalnego w Kielcach wyjaśniła, ze ekspozycja opowiada o świecie, jaki był w czasach narodzin Chrystusa.
– Pokazują to eksponaty archeologiczne z czasów tuż przed i tuż po narodzinach Chrystusa, pochodzące z Cesarstwa Rzymskiego, z Chin, Egiptu. Mamy także znaleziska z ziemi świętokrzyskiej. Poprzez malarstwo barokowe i poprzez sztukę współczesną, będziemy opowiadać o początku – zarówno jako narodzinach Chrystusa, ale też jako o początku wszechświata – zaznaczyła.
Do momentu związanego z narodzinami Zbawiciela odnosi się obraz, który znajduje się w centrum wystawy. To „Pokłon Trzech Mędrców” Jacoba Jordaensa. Artysta jest jednym z najbardziej uznanych, najważniejszych flamandzkich malarzy barokowych, był uczniem Rubensa.
Prezentowane w Muzeum Diecezjalnym artefakty i obrazy zostały wypożyczone z galerii Prima Porta Antiquities, Muzeum Archeologicznego w Krakowie, parafii św. Jana Chrzciciela w Skalbmierzu, Muzeum Regionalnego w Pińczowie, Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze, Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach oraz Muzeum Archidiecezjalnego w Krakowie.
Te świadectwa przeszłości zostały zestawione ze współczesnym, abstrakcyjnym malarstwem prof. Marka Saka z Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, które w symboliczny sposób opowiada o początku wszechświata, ale też o przymierzu Boga z człowiekiem.
– Człowieka od zawsze intrygował fakt, jak powstał świat, a także to, jak się zakończy – zauważył prof. Marek Sak.
– Od zawsze tworzył całe zestawy mitów, legend i pomimo pozornej odmienności, mają one wspólny punkt: gdzieś jest element tego palca bożego, który zaczyna kreować to, do czego jesteśmy w tej chwili doprowadzeni. Natomiast ciekawe w tym wszystkim jest to, że jest to baza dla powstania całej cywilizacji, całej kultury człowieka, bez względu na to, jaką religię wyznaje, w jakim miejscu żyje i się znajduje. Zawsze odnosi się do istoty powstania, trwania i zakończenia – mówił.
Jedna z prac Marka Saka nosi tytuł „Rok zero”. Artysta tłumaczył, że jest to chwila, od której wszystko się zaczyna.
– Są różne teorie mówiące o tym, co się wtedy wydarzyło. To m.in. wielki wybuch, iskra, czyli za każdym razem jest to związane ze światłem. W tym obrazie występuje element – złota linia, która u wszystkich ludów, we wszystkich kulturach była symbolem boskim. W chrześcijaństwie, zwłaszcza w tym bizantyjskim, ale też tym zachodnim złote tło, mieniące się, było symbolem tej nieskończonej, boskiej przestrzeni – podkreślił.
Wernisaż ekspozycji „Rok Zero. Świat w czasach Chrystusa” zgromadził wielu miłośników sztuki. W tym gronie był senator Krzysztof Słoń, który polecał ją innym odbiorcom.
– Wystawa „Rok Zero” to niesamowita gratka dla wielbicieli sztuki sakralnej, ale też dla tych, którzy chcą skonfrontować swoje wyobrażenie o czasach Chrystusa z artefaktami z tamtej epoki – ocenił.
Wystawa potrwa do 22 października.