Złodziej ukradł rower z blokadą na kole. Nie mógł jechać, więc go ciągnął. W miniony czwartek (25 maja) policjanci zatrzymali 58-letniego mężczyznę, podejrzanego o kradzież roweru.
Wcześniej dyżurny staszowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży roweru. Przybyły na miejsce patrol z połanieckiego komisariatu ustalił, że w godzinach porannych kobieta na jednej z ulic Połańca pozostawiła w stojaku na rowery swój jednoślad, który posiadał blokadę na tylnym kole. Następnie wsiadła do busa i udała się do Staszowa.
Po powrocie okazało się, że roweru nie ma. Wówczas kobieta zadzwoniła po córkę, by ta pomogła jej wrócić do domu. W trakcie podróży do miejsca zamieszkania kobiety zauważyły mężczyznę ciągnącego rower, który posiadał zablokowane tyle koło. Seniorka bez chwili wahania rozpoznała swój pojazd.
Złodziej został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie, gdyż badanie alkomatem wskazało w jego organizmie blisko 2,8 promila. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.