W Bukowej, w gminie Osiek uroczyście otwarto całodobowe centrum opiekuńczo-mieszkalne. Placówka jest dedykowana seniorom ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności.
Mieszka tu 9 osób, kobiety i mężczyźni. Najstarszy mieszkaniec ma 96 lat. Na potrzeby tego centrum wyremontowano i zaadaptowano budynek po dawnej szkole podstawowej, która była wygaszona 10 lat temu.
Wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz podkreślił rolę takich miejsc.
– Dla tych osób, które tu mieszkają to jest cały świat, mają tu normalne życie, po prostu mieszkają i to w dobrych warunkach. Dobrze, że takie miejsca powstają w naszym województwie. Osiek był w tym zakresie pierwszy – dodał wojewoda.
Burmistrz Osieka Rafał Łysiak powiedział, że ta placówka byłą bardzo potrzebna ponieważ z roku na rok był coraz większy problem z niepełnosprawnymi seniorami potrzebującymi stałej opieki. Umieszczano ich w domach pomocy społecznej oraz innych tego typu instytucjach znajdujących się w innych gminach, za co trzeba było płacić.
Rocznie z budżetu Osieka przeznaczano na ten cel 400 tys. zł dlatego narodził się pomysł, aby centrum opiekuńczo-mieszkalne powstało w budynku po dawnej szkole, która stała niewykorzystana.
Aneta Sowińska, kierownik centrum opiekuńczo-mieszkalnego w Bukowej powiedziała, że pracuje tu 9 osób więc podopieczni mogą liczyć wręcz na indywidualną opiekę. Dotyczy ona pomocy w zwykłych, codziennych czynnościach życiowych jak ubieranie, mycie się, spożywanie posiłków. Ponadto jeśli jest potrzeba, aby pojechać z mieszkańcem do lekarza to również zajmują się tym pracownicy placówki. Kilka razy w tygodniu prowadzona jest rehabilitacja seniorów, organizowane są dla nich zajęcia dodatkowe. Każdy mieszkaniec ma swój własny pokój z łazienką i aneksem kuchennym.
Jedna z mieszkanek pani Danuta podkreśliła, że ma tutaj wszystko, co jest potrzebne, warunki są bardzo dobre, opieka też, dlatego jest bardzo zadowolona z tego miejsca.
Inwestycja kosztowała 2,3 mln zł. Prawie 2 mln zł pochodzi z Funduszu Solidarnościowego Ministerstwa Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej. Pozostałe środki przekazała gmina z własnego budżetu.