Nierówna, dziurawa ścieżka, głębokie koleiny oraz ogromne kałuże i błoto po opadach deszczu. Tak od kilkunastu lat wygląda otoczenie jednego z potencjalnie najatrakcyjniejszych terenów wypoczynkowych niemal w centrum Kielc.
Co gorsza, nic nie wskazuje na to, by ten stan rzeczy miał się zmienić. Władze miasta deklarują wprawdzie chęć poprawy sytuacji, jednak brak konkretnych działań tłumaczą nadal brakiem pieniędzy na ten cel.
Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach przyznaje, że ścieżka okalająca zbiornik wymaga ciągłych napraw. Sytuację mogłaby rozwiązać budowa asfaltowego traktu pieszo-rowerowego. Na razie jednak pomysł pozostaje w fazie koncepcji, ponieważ miasto obecnie nie jest w ogóle przygotowane na taką inwestycję.
– W ostatnim czasie na ścieżce wykonana została wizja lokalna, na podstawie które wytypowano obszary wymagające naprawy. Prace zostały już zlecone Zieleni Miejskiej. Zakładamy, że remont może być zrealizowany nawet do końca tego tygodnia. W ramach prac najbardziej zniszczone fragmenty trakty będą poprawione. Zlikwidowane zostaną zastoiny wody poprzez wyprofilowanie nawierzchni. Przewidziano także miejscową regulację obrzeży, wzmocnienie podbudowy oraz wymianę geosiatki na odcinkach będących w najgorszym stanie – tłumaczy.
– Geosiatka będąca głównym elementem konstrukcyjnym ścieżki jest wykonana z materiałów naturalnych. To z kolei sprawia, że jest podatna na wpływ niekorzystnych warunków atmosferycznych. Zwłaszcza po okresie zimowym lub po intensywnych opadach deszczu – dodaje Jarosław Skrzydło.
Rzecznik drogowców przyznaje, że poza budową nowej nawierzchni wskazane byłoby jej poszerzenie w kilku miejscach, ale ratusz nie ma dokumentacji projektowej takiego przedsięwzięcia.
– Obecnie takie zadanie nie figuruje w wieloletnim planie inwestycyjnym miasta. Natomiast nie można wykluczyć, że będzie można pozyskać zewnętrzne fundusze na rozwój infrastruktury rowerowej np. w ramach najbliższej perspektywy finansowej Unii Europejskiej – stwierdza.
Kieleccy radni podkreślają, że rewitalizacja terenu wokół zalewu powinna być jednym z priorytetów władz miasta. Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości jest zdania, że zalew kielecki jest tylko jednym z wielu przekładów błędnego obierania kierunków działania przez władze miasta.
– Pomimo, że mamy w Kielcach miejsce, które przyciąga zarówno mieszkańców, jak i turystów, to ratusz w ramach wydatków na zieloną rewitalizację śródmieścia przeznaczą miliony złotych na stworzenie absurdalnego parku pomiędzy jezdniami przy al. IX Wieków Kielc. Sytuacja zalewu jest o tyle ciekawa, że jeszcze kilka lat wstecz władze miasta wykupywały działki od właścicieli prywatnych wokół zbiornika, zapewne w celu podjęcia modernizacji tego miejsca. Grunty te niestety obecnie są niezagospodarowane i niekoszone. To tylko pokazuje gradację potrzeb. Miejsce przyciągające ludzi, które wymaga poprawy nie będzie dofinansowane. Realizowane będą natomiast projekty, które budzą niechęć i rozczarowanie wielu kielczan – komentuje.
Podobnie myśli radna Katarzyna Suchańska z klubu Bezpartyjni i Niezależni, która przypomina, że zalew, mimo że chętnie jest chętnie odwiedzany to nie wygląda tak jak mogliby tego oczekiwać kielczanie.
– Miasto, jeśli już coś robi, to jedynie kosmetyczne naprawy infrastruktury okalającej zalew. Jestem zdania, że ratusz powinien podjąć natychmiastowe starania w celu pozyskania środków zewnętrznych na rewitalizację tego terenu. Widzimy, że w Kielcach realizowane są projektu, których stopień ważności jest dużo niższy. Przykładem jest ogród w al. IX Wieków Kielc, który nie będzie raczej miejscem skupiającym cale rodziny. Bo jak można wypoczywać w pasie rozdziału jednej z najbardziej ruchliwych dróg w Kielcach? Zalew jest miejscem, w które powinno się zainwestować tak, aby służyło wszystkim jak najlepiej – ocenia.
Plan zagospodarowania przestrzennego dla Zalewu Kieleckiego przewiduje m.in. intensywną zabudowę mieszkaniowo-usługową wzdłuż ulicy Klonowej. W głębi, bliżej zbiornika wodnego, przewidziane są tereny rekreacyjno-sportowe. Po drugiej stronie, w rejonie ulic: Piaski Nad Rzeką i Piaski Małe zaprojektowany jest taki układ komunikacyjny, który pozwala na budowę domów.