Bez zdobycia Pucharu Polski i z dwiema, wydaje się, dość poważnymi kontuzjami zakończyła się wyprawa piłkarzy ręcznych Barlinka Industrii do Kalisza.
W sobotę kielczanie przegrali finał tych rozgrywek z Orlenem Wisłą Płock 25:30, ale znacznie ważniejsze są informacje o stanie zdrowia Michała Olejniczaka i Arcioma Karlioka.
– Obydwaj zawodnicy doznali identycznej kontuzji: są to urazy skrętne stawu skokowego i wygląda to, niestety, dość poważnie. Nie będę wchodził w szczegóły, ale ból jest bardzo duży. Obaj dostali silne leki przeciwbólowe. Presja czasu nie pomaga. Najpierw musimy dowiedzieć się, jak rozległe są urazy. Czekamy na wyniki badań. Jest cień szansy na ich występ w Kolonii – poinformował fizjoterapeuta kieleckiego klubu Tomasz Mgłosiek.
Popularny „Arczi” złapał kontuzję w końcówce pierwszej połowy, kiedy rzut bezpośredni w ostatniej akcji przed przerwą oddawał Siergiej Kosorotow. Białorusin wyskoczył do bloku i spadając nienaturalnie wygiął lewą stopę. Drugą połowę oglądał z okładem z lodu na kostce. W 37. minucie dołączył do niego Michał Olejniczak. On również uszkodził staw skokowy, ale prawy. Bardzo mocno go obciążył podczas zmiany kierunku biegu przy kontrataku.
Turniej Final Four w Kolonii rozpocznie się 17 czerwca. W pierwszym meczu piłkarze ręczni Barlinka Industrii Kielce zmierzą z Paris Saint Germain.