Nieznani sprawcy zdewastowali pomnik poświęcony poległym żołnierzom antykomunistycznego podziemia, który znajduje się w Lesie Koteckim, nieopodal Buska-Zdroju.
To symboliczna mogiła, przy której corocznie obchodzony jest m.in. Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych. Organizowane są uroczystości upamiętniające żołnierzy NSZ oraz ich dowódcę por. Stanisława Alojzego Sikorskiego ps. „Jarema”, poległych w bitwie z UB.
Zniszczona została m.in. pamiątkowa tablica umieszczona na kamiennym obelisku – informuje Rafał Wiśniewski, szef Prawa i Sprawiedliwości w powiecie buskim. – To przykre, że w dzisiejszych czasach mają miejsce wyrazy negatywnych emocji. To także bardzo niepokojący sygnał dla mieszkańców powiatu buskiego, że są jeszcze takie osoby, które nie pogodziły się ze zmianą ustrojową w naszym kraju, a przecież minęło już ponad 30 lat. Tym bardziej widzimy, jak ważne jest oddanie czci żołnierzom, którzy ginęli za naszą wolność – zaznacza Rafał Wiśniewski.
Szef buskich struktur PiS apeluje do rodziców i nauczycieli, aby uświadamiać dzieci o naszej historii, bo tylko tak możemy nie dopuścić do tego rodzaju zdarzeń, które obecnie mają miejsce.
Sprawa została zgłoszona policji – potwierdza Tomasz Piwowarski, rzecznik buskiej komendy. – Do Komendy Powiatowej Policji w Busku-Zdroju wpłynęło dziś zawiadomienie dotyczące znieważenia pomnika upamiętniającego żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej. W tej sprawie prowadzone są czynności wyjaśniające. Będziemy ustalać kto jest sprawcą bądź sprawcami tego czynu – mówi.
Przypomnijmy, w 2020 roku w czynie społecznym, członkowie buskiego klubu „Gazety Polskiej” odnowili grób bohaterów. W tym przedsięwzięciu pomogły też Lasy Państwowe. Stanął kamienny obelisk, wraz z tablicą pamiątkową. Obok zaś, okazały krzyż akacjowy.
To pomnik, który przypomina o wydarzeniach, które rozegrały się w tej okolicy na przełomie maja i czerwca 1945 r. Wtedy to doszło do serii zbrojnych potyczek żołnierzy, przemieszczającego się na zachód oddziału Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych z grupami operacyjnymi Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego z Buska i Kielc, wspieranymi przez oddział armii sowieckiej. W ich wyniku, śmierć poniósł dowódca NSZ Stanisław Alojzy Sikorski „Jarema” i kilkunastu jego podwładnych.