Dziś (środa, 7 czerwca) oficjalnie otwarta została ostrowiecka SOWA, czyli mini Centrum Nauki Kopernik. Mieści się przy Alei 3 Maja, w odnowionym budynku dawnego Zakładowego Domu Kultury (ZDK), gdzie znajduje się Centrum Tradycji Hutnictwa. Dzieci będą z niej mogły korzystać od piątku (9 czerwca).
Strefa Odkrywania, Wyobraźni i Aktywności pozwala dzieciom na swobodne poznawanie praw fizyki poprzez zabawę. Jest tam prawie 20 urządzeń, które pokazują, jak działa przyroda. Dzieci mogą np. sprawdzić, jak powstaje wiatr, poznać wysokości geograficzne, dowiedzieć się jak wprowadzać w ruch pewne elementy i potem je śledzić. – Zajęcia odbywają się pod opieką animatorów, którzy tłumaczą prawa i zasady zaobserwowane przez najmłodszych – wyjaśnia dyrektor MCK w Ostrowcu Jacek Kowalczyk.
Wszystkie urządzenia są wykonane przez Centrum Nauki Kopernik, indywidualnie dla każdej placówki. Są wypożyczane bezpłatnie na pięć lat. Dyrektor Centrum Nauki Kopernik Robert Firmhofer mówił, że strefy służą doświadczalnemu poznawaniu otaczającego nas świata, a przez to wzbudzają zainteresowania nauką.
– Szkoła często nie daje możliwości do doświadczeń, ma raczej charakter teoretyczny. Tu odwiedzający mogą zrozumieć, że światem rządzą określone reguły, a potem wykorzystywać je w taki sposób, aby nam służyły – dodał.
W otwarciu placówki uczestniczył wiceminister edukacji i nauki Włodzimierz Bernacki. Podkreślał, że SOWA pozwala dzieciom zdobywać wiedzę przez doświadczenia.
– Każdy eksponat pomaga dzieciom odkrywać prawa przyrody eksperymentalnie. SOWA daje szansę na zdobywanie wiedzy w praktyce, nie poprzez teorię – dodał.
Senator Jarosław Rusiecki przypomniał, że to miejsce będzie służyło dzieciom zarówno ze szkół podstawowych, jak i średnich.
– Te centra mają zachęcić młodych ludzi do poznawania i rozumienia techniki, a to pomaga w nauce i nawiązywaniu kontaktów, bo łatwiej dzieciom zrozumieć życie społeczne – dodał.
Z kolei poseł Andrzej Kryj zaznaczył, że na 32 ośrodki takie jak SOWA, aż cztery znajdują się w naszym województwie.
– Dzieci będą mogły przy pomocy różnych przyrządów naukowych poznawać świat, złapać bakcyla nauki, a całość przyczyni się do wyboru ścieżki kariery życiowej. Przypomnę, że dzięki rządowym środkom szkoły są doposażane w sprzęt informatyczny, tablice interaktywne. To ważne dla mnie zarówno jako dla posła, jak i ostrowczanina – podkreślił.
Na otwarciu strefy w Ostrowcu były dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 4. Ich zdaniem, wszystkie eksperymenty są bardzo ciekawe.
– Ja robię kreskówkę, to niełatwe, bo każdy kolejny ruch trzeba osobno sfotografować. Ciekawy jest także „znikokot” – to zadanie polega na takim dobraniu kolorów, aby rysunek kota wtopił się w tło – opowiadali nasi rozmówcy.
Ostrowiecka SOWA jest jedną z 32 takich placówek w kraju i jedną z czterech w naszym województwie. Podobne miejsca już działają w Starachowicach i Staszowie. Niebawem SOWA powstanie także w Końskich.