Jak funkcjonuje kielecka straż miejska? Temat podczas ostatniej sesji rady miasta (15 czerwca) podjął radny Dariusz Kisiel.
Jego zdaniem, miejska instytucja nie działa w prawidłowy sposób. Mają o tym świadczyć m.in. problemy kadrowe, z jakimi od kilku miesięcy boryka się formacja mundurowa.
Radny podkreśla, że jednym z głównych problemów o jakim słyszy najczęściej jest spadek zatrudnienia w kieleckiej straży miejskiej, a także odejście z pracy kilkunastu osób w ostatnich tygodniach.
– Pani komendant argumentuje to tym, że praca w formacji mundurowej nie jest łatwa i dla wielu osób stanowi poważne wyzwanie. Jest to zarówno zmianowy tryb pracy, jak i praca w prewencji przy trudnych interwencjach. Ponadto, docierały do mnie głosy także o trudnej atmosferze, która obok dość mało atrakcyjnych zarobków nie pozwala na normalne funkcjonowanie – wymieniał radny.
Aneta Litwin, komendant straży miejskiej przyznała, że jednostka ma wiele kłopotów, jednak z całą pewnością nie są one związane z kwestiami kadrowymi.
– Stanowimy załogę, która jest nastawiona na efektywną pracę na rzecz tego miasta. Chciałabym z dużą odpowiedzialnością podkreślić, że w straży miejskiej pracują zarówno strażnicy, jak pracownicy, którzy poświęcają masę pracy, energii i zaangażowania w rozwój tego miasta. Z kolei jeśli chodzi o bieżące rzeczy, z którymi mam problem, to jest to kwestia taboru oraz siedziby. O sprawie zatrudnienia będziemy mówili, gdy przyjdzie czas tworzenia budżetu. Natomiast to, jak wygląda nasza siedziba jest dla mnie kluczowe. Nasz budynek też ma problem z cieknącym dachem. Jest to przede wszystkim obiekt, który nie jest przystosowany do tego, by mieściła się w nim straż miejska – podkreśliła.
W trakcie dyskusji radnych pojawił się pomysł przeprowadzenia kontroli w kieleckiej straży miejskiej przez radę miasta w celu wypracowania dalszych kierunków rozwoju i funkcjonowania jednostki.