Piłkarze ręczni Barlinka Industrii Kielce od czwartku (15 czerwca) są już w Kolonii, gdzie w sobotę rozpoczną zmagania w Final Four Ligi Mistrzów.
Dziś (piątek, 16 czerwca) w Lanxess Arenie odbył się briefing prasowy, z udziałem przedstawicieli wszystkich czterech zespołów biorących udział w turnieju.
Bramkarz mistrzów Polski Andreas Wolff, podchodzi do tego wielkiego wydarzenia z dużą dawką pozytywnych emocji.
– Jesteśmy wypoczęci i gotowi do walki. Trener przygotowania fizycznego Krzysztof Paluch wykonał świetną pracę. Także nasz trener bramkarzy Tomasz Błaszkiewicz odpowiednio nas przygotował. Cieszymy się, że jutro i pojutrze gramy już te dwa ostatnie mecze w sezonie. Mam nadzieję, że w tym roku wygramy Ligę Mistrzów. Ostatnio ciężko pracowaliśmy. Liczymy też na pomoc zawodników, którzy narzekali na urazy. Dla mnie PSG zrobiło w tym sezonie duży krok do przodu. Ich bramkarze – Andreas Palicka i Jannick Green dali od siebie bardzo dużo. Luc Steins, to według mnie jeden z najlepszych środkowych rozgrywających na świecie. Dainis Kristopans cały sezon gra na najwyższym poziomie. To mądra drużyna, grająca spokojnie i widać po nich duże doświadczenie. Uważam jednak, że my mamy taki zespół, który jest w stanie wygrać z każdym – powiedział bramkarz Barlinka Industrii Kielce.
Arkadiusz Moryto, skrzydłowy Barlinka Industrii Kielce uważa, że udział w turnieju finałowym to wielka nobilitacja.
– Cieszymy się z tego, że tu jesteśmy. To duży zaszczyt. Wiemy, o co tutaj walczymy. Jest koncentracja. Skupiamy się na tym, aby półfinał wyszedł nam dobrze i żebyśmy wygrali. PSG ma taki zespół, że przed sezonem niewielu by się spodziewało, że mogą zagrać w Final Four. Odmłodzili skład, są bardzo głodni zwycięstwa. To na pewno będzie trudny mecz. Kamil Syprzak ma za sobą bardzo dobry sezon, tak jak i cała francuska drużyna. Mają w składzie wielu klasowych zawodników, którzy grali już w spotkaniach o taką stawkę. Kamil (przyp. red. Syprzak) jest dużym zagrożeniem, ale nie jedynym. Jeszcze 2-3 tygodnie powiedziałbym, że to Barcelona jest zdecydowanym faworytem pierwszego półfinału, ponieważ w zespole Magdeburga było sporo kontuzji. Teraz jednak ich sytuacja kadrowa jest lepsza. Uważam, że wynik tego pojedynku jest jak najbardziej sprawą otwartą – zaznaczył 26-latek.
– To jest koronacja pracy całego sezonu. Kiedy zaczynaliśmy przygotowania, prawie rok temu, wszyscy chcieliśmy być w Kolonii i tu jesteśmy. Najpierw chcemy powalczyć w półfinale, a potem zobaczymy, ale oczekiwania są najwyższe. Co do kontuzjowanych ostatnio zawodników: Igor Karacić na pewno zagra, Michał Olejniczak ma duże szanse wystąpić w obronie, w ataku nie, a Arciom Karaliok 50 na 50 – powiedział podczas briefingu trener Barlinka Industrii Kielce Talant Dujszebajew.
– Miejmy nadzieję, że będzie to bardzo ciekawy mecz. Spodziewam się wyrównanej gry do samego końca. Trybuny będą pełne, więc fajnie będzie dać kibicom niesamowity spektakl. Wiadomo, że ten turniej to jest największe święto klubowej, europejskiej piłki ręcznej. O tym, który zespół wygra, mam nadzieję, zadecyduje końcówka – powiedział obrotowy PSG Kamil Syprzak.
Spotkanie półfinałowe Barlinek Industria Kielce – Paris Saint-Germain Handball odbędzie się w sobotę (17 czerwca) o godzinie 18.
Terminarz meczów w Final Four Ligi Mistrzów 2023
sobota, 17.06.2023
Półfinały
15.15 SC Magdeburg – Barca
18.00 Paris Saint-Germain Handball – Barlinek Industria Kielce
niedziela, 18.06.2023
15.15 Mecz o 3. miejsce
18.00 Finał