Kielce są na skraju bankructwa – tak wynika z dokumentu sporządzonego przez skarbnik miasta Marzenę Bzymek, adresowanego do prezydenta Kielc Bogdana Wenty.
Odpowiedzialna za finanse miasta urzędniczka, informuje w nim włodarza, że zagrożona jest płynność finansowa miasta. Według jej wyliczeń na bieżące wydatki w tym roku może zabraknąć niemal 207 mln zł.
W dokumencie zawarto rozwiązania, które miałby pomóc w poprawieniu sytuacji finansowej. Są to głównie propozycje podwyżek: podatku od nieruchomości, opłat za odbiór odpadów i przejazdy komunikacją miejską. Wszystkie te opłaty były już w ostatnich miesiącach podnoszone.
Radny Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości zwraca uwagę, że pismo skarbnika jasno wskazuje, że płynność finansowa samorządu jest zagrożona.
– To jest absolutnie dramatyczna sytuacja. W tej chwili niezbędne jest wypracowanie rozwiązania, które zaradzi temu problemowi. Przede wszystkim potrzebne są pilne oszczędności. Propozycje zawarte w tym piśmie niestety nic nie mówią o takich rozwiązaniach. Sugerowane są jedynie podnoszenie szeregu opłat lokalnych. Właściwie wszystkich jakie mogą być podniesione – mówi.
Radny zauważa, że bez wskazania źródeł oszczędności, miasto w niedługim czasie może mieć problem z wypłatą pensji pracownikom miejskich instytucji, jak szkoły, domy pomocy społecznej, instytucje podległe ratuszowi, czy też urzędnikom zatrudnionym w wydziałach urzędu miasta.
– Mówimy tu o realizacji bieżących zadań miasta. Jest to niebezpieczna sytuacja, z której powinniśmy jak najszybciej wyciągnąć wnioski po to by wprowadzić w Kielcach plan oszczędnościowy. Jednak to zadanie należy do Bogdana Wenty – dodaje Marcin Stępniewski.
Kamil Suchański, przewodniczący klubu Bezpartyjni i Niezależni zauważa, że pół roku po przyjęciu budżetu okazuje się, że plan finansowy miasta jest całkowicie inny niż zakładano. W jego opinii może to świadczyć o tzw. kreatywnej księgowości i wprowadzaniu radnych w błąd.
– Chciałbym wierzyć, że jest to błąd kadry zarządzającej miastem, podległej prezydentowi Kielc. Jednak z drugiej strony, mając świadomość, że włodarz miasta nie widzi piachu zalegającego na ulicach, czy złego stanu dróg, możliwe że nie widzi też dziury budżetowej, która powstała. Sytuacja jest co najmniej skandaliczna, ponieważ Bogdan Wenta sam dobierał sobie współpracowników, w tym panią skarbnik czy wiceprezydentów. Ma kadrę dyrektorów wydziałów i jednostek podległych ratuszowi etc. Widać jednak, że ludzie ci zupełnie sobie nie radzą z realizacją przyjętego planu budżetowego skoro mamy do czynienia z takimi problemami finansowymi – ocenia.
Kamil Suchański wskazuje, że o złym funkcjonowaniu magistratu świadczy też forma w jakiej prezydentowi przedstawiono informację o tragicznej sytuacji budżetowej miasta.
– Poprzednia skarbniczka też nie była w najlepszych relacjach z Bogdanem Wentą. Ta wymiana informacji też szwankowała. Widać, że prezydent ma trudności we współpracy z ludźmi, których notabene sam sobie dobrał. Jednak ciężko w tym miejscu o wyrozumiałość dla niego, bo przecież rządzi miastem niemal 4,5 roku – przypomina radny.
W oświadczeniu wydanym przez władze miasta skarbnik obciąża za sytuację finansową rząd. Twierdzi, że spadły przychody z podatków, a wzrosły wydatki, m.in, z powodu podnoszenia płacy minimalnej. Jednocześnie skarbnik twierdzi, że na bieżąco monitoruje sytuację, a miasto „na dzień dzisiejszy” ma płynność finansową. Pisze też, że jej pismo do prezydenta miało charakter prognozy, ale nie odnosi się wprost do tego, czy Kielce rzeczywiście zagrożone są utratą płynności finansów.
Kielce 22. czerwca 2023 r.
OŚWIADCZENIE SKARBNIK MIASTA KIELCE
Sytuacja finansowa budżetów miast szczególnie tych na prawach powiatu jest trudna i Kielce nie są tu żadnym wyjątkiem. O tej sytuacji zarówno ja jak i służby Pana Prezydenta informują od kilku miesięcy .
Na obecny stan nałożyło się wiele czynników zewnętrznych, na które my jako Miasto nie mamy wpływu.
Zmniejszenie dochodów z tytułu udziału w podatku PIT, niedoszacowanie subwencji oświatowej, której wysokość nie pokrywa nawet pensum nauczycielskiego, nie mówiąc już
o partycypowaniu Rządu w kosztach utrzymania infrastruktury oświatowej. Do tego dochodzą rosnące potrzeby związane choćby z działaniami remontowymi czy budowlanymi tej infrastruktury.Szybki przyrost wydatków budżetowych spowodowany jest wzrostem wielu kosztów funkcjonowania Miasta tj.
- obsługa długu, związana z wielokrotnym wzrostem stawki WIBOR, co w przypadku naszego miasta stanowi wzrost wydatków o ponad 60 milionów złotych,
- dwukrotny w tym roku wzrost minimalnego wynagrodzenia, wydatki związane z regulacją wynagrodzeń mające na celu zminimalizowanie wypłaszczenia płac w związku ze wzrostem wynagrodzenia minimalnego, szacowany na co najmniej 30 milionów złotych
- systematycznie rosnące wydatki na dotacje podmiotowe dla publicznych i niepublicznych jednostek systemu oświaty,
- wzrost kosztów usług transportowych w wyniku wzrostu cen paliw i galopującej inflacji,
- wzrost kosztów utrzymania wszelkiej infrastruktury gminnej, w związku ze wzrostem cen ciepła i energii elektrycznej oraz wzrost kosztów zakupu wszelkich usług i towarów związanych z rosnącą inflacją.
Odnosząc się do dzisiejszych doniesień medialnych o sytuacji finansowej Miasta informuję,
że rolą Skarbnika jest bieżące monitorowanie budżetu Gminy. Standardowym moim działaniem jest pisemne informowanie zarówno Pana Prezydenta jak i całego kolegium
o bieżącej sytuacji finansowej Miasta. Należy podkreślić, że skierowane przeze mnie pismo do Pana Prezydenta ma charakter prognostyczny. Opracowane jest na podstawie harmonogramu dochodów i wydatków przewidywanych jak i proponowanych do realizacji w roku bieżącym. Informacja ta stanowi podstawę do podejmowania przez Prezydenta Miasta decyzji,
o możliwości realizacji niektórych zadań zwłaszcza tych nieobowiązkowych.Zaznaczam, że na dzień dzisiejszy Miasto Kielce posiada płynność finansową a najważniejsze – co chcę, bardzo mocno podkreślić – to fakt, że dostrzegamy problem, znamy najbardziej wrażliwe jego elementy i mam nadzieję, że przy wspólnej współpracy władz Miasta oraz Radnych zapewnimy finansowe bezpieczeństwo Miastu.