Po pięciu latach zalew Lubianka w Starachowicach ponownie zaprasza miłośników kąpieli. W tym czasie zbiornik przeszedł gruntowną modernizację, zagospodarowano także przestrzeń wokół niego, co dało efekt w postaci jednej z najładniejszych stref rekreacyjnych w mieście.
Port Lubianka im. Władysława Wagnera w Starachowicach
Stanęła tu drewniana architektura, betonowy natrysk wodny czy siłownia na powietrzu. Są również dwa place zabaw – dla młodszych i starszych dzieci, trampoliny, mini-skatepark, ścianka wspinaczkowa, a wkrótce zjedziemy tyrolką. W jednym z budynków trwają ostatnie prace nad przygotowaniem wypożyczalni wodnych sprzętów, w drugiej – wykańczane jest wnętrze restauracji „Promenada R3”, natomiast w trzecim będzie mieściło się pomieszczenie sanitarne.
Dla aktywnych
Zbiornik, dzięki dwóm wybudowanym mostkom, można obejść lub objechać rowerem. Wcześniej też to było możliwe, jednak przebieg traktu był bardziej skomplikowany. Dla dzieci jeżdżących na hulajnogach czy rolkach dostosowana jest trasa po północnej stronie zbiornika, czyli od mostku do mostku. Południowa strona Lubianki to tereny Lasów Państwowych i ścieżka pozostała tam naturalna.
Nad Lubianką powstały nowy budynek dla ratowników i sprzętu wodnego, restauracja, szatnia. Obiekt pod gastronomię został wydzierżawiony. Do dyspozycji mieszkańców będzie amfiteatr i dwupoziomowe molo. Dla poprawy bezpieczeństwa wykonawca zamontował tymczasowe wypełnienie balustrady z siatki.
Sprzęt motorowy
Na Lubiance nie będzie używany sprzęt motorowy. Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Starachowicach Krzysztof Szczygieł zaznacza, że w okolicy jest kilka miejsc, w których można korzystać z tego rodzaju rozrywek i dlatego zdecydowano, że na Lubiance będzie panował spokój. Miejsce położone jest w otoczeniu lasów więc silniki zakłócałyby ciszę wypoczywającym.
Dla wędkarzy
Lubianka to także miejsce lubiane przez wędkarzy. Przed rozpoczęciem rewitalizacji zalewu ryby, które tam żyły, zostały odłowione i przeniesione do zalewu w Suchedniowie. Woda przed wpuszczeniem ryb musi stworzyć odpowiedni ekosystem. Najpierw rozwijają się mikroorganizmy i bezkręgowce wodne. Obecnie trwa właśnie ten etap, ponieważ zbiornik od pewnego czasu jest już częściowo zapełniony. Teraz muszą się rozwinąć drobne organizmy, one będą stanowić pokarm dla ryb. Wtedy dopiero ryby zostaną wpuszczone do zbiornika.
Na początek będą to ryby spokojnego żeru: liny, jazie i karasie pospolite. Muszą one zaaklimatyzować się w zalewie i osiągnąć dojrzałość, by rozpocząć tarło, a następnie wypełnić swoje miejsce w łańcuchu pokarmowym jako ofiary dla drapieżników. Zarybienia prowadzone są głównie kroczkami, czyli dwuletnimi rybami, które w swoim trzecim lub czwartym roku życia mogą już przystąpić do tarła. Kiedy zaczną się rozmnażać, przyjdzie czas na ryby z gatunków drapieżnych jak na przykład szczupak.
23.06.2023. Zalew Lubianka / Fot. Jarosław Kubalski – Radio Kielce