Poza pierwszą pięćdziesiątką najlepszych uczelni w kraju znalazły się Politechnika Świętokrzyska oraz Uniwersytet Jana Kochanowskiego. Ranking szkół wyższych przygotowały Perspektywy. W porównaniu z ubiegłym rokiem, największa uczelnia techniczna w naszym regionie spadła o 10 pozycji i znalazła się w grupie uczelni zajmujących miejsca od 62 do 70.
Profesor Zbigniew Koruba, rektor Politechniki Świętokrzyskiej nie jest zadowolony z obniżenia pozycji na liście Perspektyw, ale podkreśla, że uczelnia miała pecha. Do rankingu trafiły dane jeszcze sprzed skutecznego odwołania się Politechniki Świętokrzyskiej do Ministerstwa Edukacji i Nauki w sprawie zbyt niskiej oceny jednego z wydziałów.
– Pewne rzeczy nie zostały uwzględnione. Na przykład to, że mieliśmy początkowo kategorię B na Wydziale Inżynierii Środowiska, Geomatyki i Energetyki. Niedawno podniesiono nam ranking na B+ – tłumaczy rektor.
To oznacza, że na wspomnianym wydziale uczelnia może nadawać stopnie doktorów i doktorów habilitowanych. Profesor Zbigniew Koruba mówi, że gdyby ranking powstał nieco później, pozycja jego uczelni byłaby znacznie wyższa.
– Też słabo wypadliśmy jeżeli chodzi o patenty i innowacyjność, co jest do naszej uczelni niepodobne. My w tej dziedzinie zawsze przodowaliśmy. Niekorzystna ocena wynika z tego, że jest dużo prac przygotowanych dopiero do opatentowania – tłumaczy rektor.
Niżej niż Politechnika Świętokrzyska w rankingu Perspektyw jest Uniwersytet Jana Kochanowskiego, który znalazł się w grupie uczelni zajmujących miejsca od 71 do 80. W tym samym przedziale UJK był rok temu.