Zarząd województwa świętokrzyskiego nie otrzymał wotum zaufania od sejmiku. Głosownie w tej sprawie poprzedziła debata nad raportem o stanie województwa świętokrzyskiego w 2022 roku.
Poza przedstawieniem sytuacji regionu przez członków zarządu i marszałka Andrzeja Bętkowskiego, głos w debacie zabrał tylko przewodniczący klubu PSL, Andrzej Swajda, który stwierdził, że nie ma zaufania do obecnego zarządu województwa.
Przeciwko udzieleniu wotum zaufania głosowało 16 radnych (Arkadiusz Bąk, Agata Binkowska, Józef Bryk, Agnieszka Buras, Grzegorz Gałuszka, Maciej Gawin, Tadeusz Kowalczyk, Janusz Koza, Jan Maćkowiak, Henryk Milcarz, Andrzej Swajda, Jolanta Tyjas, Leszek Wawrzyła, Waldemar Wrona, Bogusława Wypych i Piotr Żołądek.), 13 osób głosowało za (Grzegorz Banaś, Marek Bogusławski, Mieczysław Gębski, Sławomir Gierada, Renata Janik, Marek Jońca, Paweł Krakowiak. Marcin Piętak, Andrzej Pruś, Marek Strzała, Elżbieta Śreniawska, Grzegorz Świercz i Magdalena Zieleń). Nieobecny podczas sesji absolutoryjnej był radny Artur Konarski,
W trakcie czwartkowej sesji, radni sejmiku będą jeszcze głosować nad udzieleniem zarządowi absolutorium z wykorzystania budżetu w ubiegłym roku.
Brak udzielenia wotum zaufania dla zarządu województwa oznacza, że sejmik będzie musiał rozpatrzyć wniosek o odwołanie zarządu. W tej sytuacji, nie wcześniej niż w ciągu 14 dni przewodniczący sejmiku zwoła sesję, na której będzie głosowany wniosek o odwołanie zarządu województwa. Taki wniosek musi zyskać poparcie 3/5 gremium. W przypadku sejmiku województwa świętokrzyskiego przeciw zarządowi musi być co najmniej 18 radnych.