Prezydent Skarżyska-Kamiennej Konrad Krönig nie otrzymał wotum zaufania i absolutoriom za 2022 rok.
Podczas debaty nad raportem o stanie gminy radni opozycyjni krytycznie odnieśli się do formy i treści przedstawionego raportu, zarzucając dokumentowi powierzchowność. Radni zwracali uwagę na trudną sytuację miasta oraz na to, że władze nie mają pomysłu na rozwiązanie problemów Skarżyska w zakresie finansowym, demograficznym i społecznym.
Mariusz Bodo, przewodniczący klubu PiS w radzie miasta, przypomina, że radni Prawa i Sprawiedliwości przeciwko udzieleniu absolutorium prezydentowi Konradowi Krönigowi głosują od początku kadencji.
– Miasto się nie rozwija, a wręcz zwija za kadencji obecnego prezydenta. Zadłużenie jest tak wysokie, że w przyszłym roku prawdopodobnie przekroczymy dopuszczalne wskaźniki długu, stąd nasza decyzja.
Miejscy urzędnicy w odpowiedzi wskazywali, że na sytuację miasta w ostatnim czasie mają wpływ czynniki niezależne – pandemia, wojna w Ukrainie, inflacja i przekazywanie samorządom kolejnych zadań bez zapewniania odpowiednich źródeł ich finansowania.
Podczas dyskusji nad raportem o stanie gminy na sali obrad nie było prezydenta Konrada Kröniga. W głosowaniu nad projektem uchwały w sprawie udzielenia prezydentowi wotum zaufania ośmiu radnych opowiedziało się „za”, a siedmiu „przeciw”, czterech „wstrzymało się od głosu”. Prezydent nie otrzymał wotum zaufania, do którego konieczne było 11 głosów „za”.
Również dyskusja nad wykonaniem ubiegłorocznego budżetu, która zakończyła się głosowaniem nad udzieleniem absolutorium prezydentowi Skarżyska, nie przyniosła Konradowi Krönigowi korzystnego rozwiązania. Radni wskazywali na wysokie zadłużenie gminy, które wynosi 150 mln zł, czyli około 67 proc. całego budżetu.
W głosowaniu nad absolutorium dziesięciu radnych podniosło ręką „za”, a siedmiu „przeciw” i dwóch „wstrzymało się od głosu” w tej sprawie. W ten sposób po raz pierwszy od ośmiu lat prezydent Skarżyska nie uzyskał absolutorium.