Wraca pomysł budowy kompleksu boisk wielofunkcyjnych, w miejscu starej zajezdni MPK na kieleckim Pakoszu. Będzie to już drugie podejście do przeprowadzenia tej inwestycji.
W 2016 roku, kieleccy radni zgodzili się na 25-letnią dzierżawę pięciohektarowej działki na terenie dawnej zajezdni właścicielowi hotelu Binkowski. W tym miejscu miał powstać kompleks sportowo-rekreacyjny z boiskami piłkarskimi, kortem tenisowym i parkingiem, jednak nie wydano pozwolenia na budowę. Powodem odmownej opinii ze strony Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska było to, iż inwestycja znajdowała się w strefie ochronnej ujęcia wody podziemnej Kielce Białogon, co mogłoby mieć znaczący wpływ na środowisko.
Teraz firma zamierza ponownie starać się o pozwolenie na budowę i przystąpić do prac budowlanych – informuje Bartosz Binkowski.
– Do naszego hotelu przyjeżdżają na obozy piłkarskie, sportowcy z całej Europy, obecnie gościmy zespoły z Cypru, Słowacji, a niedawno z Rumuni. Póki co korzystamy z bazy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, lecz kiedy oni udostępniają nam teren, odbywa się to kosztem innych drużyn, ponieważ muszą trenować gdzieś indziej. Dlatego pojawił się pomysł, by wrócić do budowy boisk i mieć je na własne potrzeby – wyjaśnia przedstawiciel inwestora.
Wkrótce najemca złoży odpowiednie dokumenty i będzie starać się o uzyskanie pozwolenie na budowę.