Marsz milczenia przeszedł ulicami Kielc w 80. rocznicę rzezi wołyńskiej. Wydarzenie po raz jedenasty zorganizowały kieleckie organizacje i środowiska patriotyczne.
Marsz upamiętnia ofiary zbrodni dokonanej na wschodnich kresach. Apogeum ludobójstwa nastąpiło 11 i 12 lipca 1943 roku, kiedy w około 150 miejscowościach na Wołyniu doszło do największej fali mordów na Polakach dokonanych przez ukraińskich nacjonalistów, przypomina Robert Surma, wiceprezes Stowarzyszenia Kieleccy Patrioci.
– Celem marszu jest przypomnienie, pokazanie, że w Kielcach pamięta się o ofiarach zbrodni wołyńskiej. Dla niektórych czas jest teraz trudny, ale my pamiętamy o tych wydarzeniach co roku i pamiętać będziemy. Będziemy przekazywać młodszemu pokoleniu naszą historię – zaznaczył Robert Surma.
Niedziela, 11 lipca 1943 roku na Wołyniu, to symbol krwawej gehenny narodu polskiego na Kresach Wschodnich – przyznał senator Krzysztof Słoń z Prawa i Sprawiedliwości.
– To jedna z największych w historii świata zbrodni ludobójstwa. Niech nikt nigdy nie próbuje nazywać tego inaczej. Niech nie wybiela i nie nazywa bohaterami zwyrodniałych zbrodniarzy. Nie chodzi tu o zemstę, ale o prawdę i pamięć. Ofiarom i męczennikom wieczna chwała i pamięć, a dla katów hańba i zapomnienie – dodał Krzysztof Słoń.
W marszu po raz jedenasty udział wziął m.in. Andrzej Łącki, przewodniczący budowy pomnika Rzeź Wołyńska.
– Jestem Polakiem i dla mnie pamięć narodowa, prawda historyczna jest ważna. Co roku więc po mszy świętej w bazylice katedralnej przechodzimy kieleckimi ulicami na Cmentarz Partyzancki, aby upamiętnić ludobójstwo dokonane na naszych rodakach. 11 lipca został ustanowiony Narodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Ludobójstwa na Wołyniu dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczpospolitej. To święto narodowe, o którym nie możemy zapominać – podkreślił Andrzej Łącki.
W sumie, według szacunków Instytutu Pamięci Narodowej w latach 1943-1945 na Wołyniu, w Galicji Wschodniej i na Lubelszczyźnie zginęło około 100 tys. Polaków, w tym około 60 tys. na Wołyniu.
Kalendarium ludobójstwa na Wołyniu, w Małopolsce Wschodniej i na Lubelszczyźnie 1943–1946
-26 marca. W Lipnikach (pow. Kostopol) zamordowano co najmniej 182 Polaków. Zbrodni dokonał oddział Iwana Łytwyńczuka („Dubowyj”). Z rzezi ocalał dwuletni Mirosław Hermaszewski, późniejszy kosmonauta.
-29 marca. Oddział UPA zaatakował wsie Pendyki Małe i Duże oraz Pieńki Pendyckie (pow. Kostopol), mordując ok. 180 Polaków.
-8 kwietnia. W kolonii Brzezina (pow. Sarny) zamordowano ok. 130 Polaków. Oddziałami UPA dowodził Iwan Łytwyńczuk „Dubowyj”.
-23 kwietnia. W Janowej Dolinie (pow. Kostopol) oddziały UPA dowodzone przez Iwana Łytwyńczuka zamordowały ok. 600 Polaków, w tym wielu uciekinierów z innych miejscowości. Obronę przed napastnikami podjęli Polacy związani z Armią Krajową.
-12 maja. W kolonii Ugły (pow. Kostopol) zamordowano ponad 100 Polaków.
-2 czerwca. We wsi Hurby (pow. Zdołbunów) zamordowano ok. 250 Polaków.
-16 czerwca. We wsi Dermanka (pow. Kostopol) zamordowano ok. 100 Polaków.
Lipiec. Kulminacja zbrodni dokonywanych przez UPA. Na Wołyniu zginęło w tym miesiącu ok. 10 tys. Polaków.
-5 lipca. Polska samoobrona wraz z sowieckimi oddziałami partyzanckimi odparła atak UPA na Przebraże (pow. Łuck). Do kolejnych ataków doszło 31 lipca i 30 sierpnia.
-10 lipca. Koło wsi Kustycze (pow. Kowel) zostali zamordowani przez UPA poeta Zygmunt Rumel – emisariusz Batalionów Chłopskich na Wołyń, komendant Straży Chłopskiej na Wołyniu Witold Dobrowolski oraz Krzysztof Markiewicz, przedstawiciel AK na tym terenie. Mieli rozmawiać z dowódcami UPA o powstrzymaniu zbrodni na Polakach.
-11 lipca. W kolonii Gurów (pow. Włodzimierz) zamordowano ok. 200 Polaków. W kościele w Kisielinie (pow. Horochów) zostało zamordowanych ok. 90 Polaków. W Dominopolu (pow. Włodzimierz) zamordowano 220-250 Polaków.
-11-12 lipca. UPA dokonała mordów w blisko 150 miejscowościach w dawnych powiatach horochowskim, kowelskim, włodzimierskim. W Porycku (pow. Włodzimierz, dziś Pawliwka) zamordowano 200-220 Polaków, część zginęła w kościele. We wsi Zagaje (pow. Horochów) zamordowano ok. 260 Polaków. We wsi Majdańska Huta (pow. Zdbołbunów) zabitych zostało 183 Polaków.
-14 lipca. We wsiach Kołodno Lisowszczyzna i Kołodno Siedlisko (pow. Krzemieniec) zamordowano 320-500 Polaków.
-15/16 lipca. We wsi Pułhany (pow. Horochów) zabito 101 Polaków, w Kupowalcach (pow. Horochów) – ok. 150.
-16-18 lipca. W czasie obrony Huty Stepańskiej i Wyrki (pow. Kostopol) zginęło i zostało zamordowanych ok. 600 Polaków.
-30 sierpnia. W Ostrówkach (pow. Luboml) zamordowano od 476 do 521 osób. W Woli Ostrowieckiej (pow. Luboml) zginęło od 572-628 osób. W 2011 r. pochowano odnalezione i ekshumowane szczątki ofiar zbrodni UPA w Ostrówkach. W kolonii Gaj (pow. Kowel) zamordowanych zostało ok. 600 Polaków.
-31 sierpnia. Odparty atak UPA na Przebraże (pow. Łuck). W bazie samoobrony w Przebrażu uratowało się ok. 10 tys. Polaków.
Rok 1944
-2 lutego. W Hanaczowie (pow. Przemyślany) zamordowano 63–180 Polaków. Zbrodni dokonała sotnia „Siromanci” .
-17/18 lutego. W Ludwikówce (pow. Rohatyn) zamordowano 200-330 Polaków. Zbrodni dokonała sotnia „Siromanci”.
-22/23 lutego. W Berezowicy Małej (pow. Zbaraż) zamordowano 131 Polaków.
-28 lutego. W Hucie Pieniackiej (pow. Brody) zamordowano 600-1000 Polaków. Zbrodni dokonali ukraińscy ochotnicy do dywizji SS „Galizien” z 4. pułku policyjnego SS. W Korościatynie (pow. Buczacz) zamordowano 124-156 Polaków.
-12-16 marca. W Podkamieniu (pow. Brody) zamordowano 100-150 Polaków, którzy schronili się w klasztorze dominikanów. Masakrę przeżył pisarz Leopold Buczkowski.
-12 marca. W Palikrowach (pow. Brody) złożony z Ukraińców 4. Pułk Policji SS oraz miejscowe bojówki UPA zamordowały ok. 360 Polaków.
– 2 kwietnia. Sotnia „Hajdamaków” zabiła 40 Polaków w kolonii Zełemianka (pow. Stryj).
-12 kwietnia. W Hucisku (pow. Bóbrka) zamordowano ok. 110 Polaków.
-16 kwietnia. W Chodaczkowie Wielkim (pow. Tarnopol) złożony z Ukraińców 4. Pułk Policji SS zamordował 250-832 Polaków.
-19 -21 kwietnia. Kulminacja mordów na Polakach i Ormianach w miasteczku Kuty (pow. Kosów). W marcu i kwietniu zginęło ok. 200 osób.
-22 maja. W Bryńcach Zagórnych (pow. Bóbrka) zamordowano 120-145 Polaków.
-16 czerwca. Sotnia Ukraińskiej Powstańczej Armii Dmytra Karpenki „Jastruba” zamordowała 41-75 pasażerów pociągu pasażerskiego zatrzymanego w okolicach Bełżca na Lubelszczyźnie.
– 31 grudnia/1 stycznia. W Uhryńkowcach (pow. Zaleszczyki) zabito ok. 150 Polaków.
Rok 1945
2 lutego. W Uściu Zielonym(pow. Buczacz) zginęło i zostało zabitych w walce 133 Polaków.
-5/6 lutego. W Baryszu (pow. Buczacz) zginęło ponad 100-135 Polaków, w tym część w walce z kureniem Petra Chamczuka „Bystrego”.
-20 kwietnia. W Borownicy na Pogórzu Przemyskim banderowcy spalili 150 domów i zamordowali od 60 do 220 Polaków.
Rok 1946
11 stycznia. Sotnia „Bira” i oddziały sotni „Chrina” zaatakowały miasteczko Cisna w Bieszczadach. Banderowcy najpierw podpalili szkołę i urząd gminy, a następnie dwór oraz osiem polskich gospodarstw. Zginęło kilkunastu mieszkańców miasta.
-5 kwietnia. UPA zaatakowała Bukowisko na Podkarpaciu. Spalono większość budynków i zabito 6-9 Polaków.
-24 lipca. Po potyczce pod Jawornikiem Ruskim na Podkarpaciu do niewoli UPA dostało się 14 żołnierzy oddziału manewrowego 28. pułku piechoty WP z Przemyśla, którzy następnie byli torturowani i zamordowani.