Od kilku miesięcy zarówno w przestrzeni publicznej, jak i na forum kieleckiej rady miasta pojawiają się głosy mówiące o tym, że część zadań realizowanych w ramach zielonej rewitalizacji śródmieścia Kielc jest bezzasadna.
Przeciwnicy tych pomysłów wskazują, że miasto skupia się na inwestycjach, które mają małe znaczenie dla rozwoju miasta.
Największe kontrowersje budzi utworzenie pasa zieleni przy dawnej Synagodze, między jezdniami al. IX Wieków Kielc oraz tzw. rozbrukowanie Rynku.
Marcin Januchta, rzecznik prezydenta Kielc stwierdza, że z uwagi na zaawansowany etap realizacji projektu nie ma możliwości wprowadzania w nim zmian.
Do potrzeby zmodyfikowania części zadań realizowanych w ramach zielonej rewitalizacji jest przekonana część kieleckich radnych.
Jarosław Karyś, przewodniczący rady miasta oraz szef klubu Prawa i Sprawiedliwości wskazuje, że z uwagi na sytuację finansową Kielc projekty związane z rozbrukowywaniem Rynku oraz tworzeniem ogrodu między jezdniami al. IX Wieków Kielc nie powinny być realizowane.
– Jest wiele spraw, które mogłyby być za te pieniądze zrealizowane. Jednak stało się, jak się stało. Projekt został zaakceptowany, a pieniądze rządowe zabezpieczono na ten cel. Rzeczywiście wypadałoby się poważnie zastanowić nad ograniczeniem tych działań. Nie mówię tu o dofinansowaniu rządowym, a właśnie o wkładzie własnym samorządu. Możliwe, że należałoby podjąć rozmowy z wykonawcą inwestycji, tak by pieniądze z budżetu wykorzystać w inny sposób, tym bardziej, że o złej sytuacji Kielc informowała ostatnio także skarbnik miasta – mówi.
Kamil Suchański, przewodniczący klubu Bezpartyjni i Niezależni jest zdania, że przygotowane przez władze Kielc projekty są kontrowersyjne. W opinii radnego ratusz mógł lepiej wykorzystać pozyskane dofinansowanie.
– Uważam, że takie projekty nigdy nie powinny być zgłoszone. Zamiast tego można było zająć się rewitalizacją np. Doliny Silnicy. Pomysł utworzenia parku między dwoma ruchliwymi jezdniami al. IX Wieków Kielc jest absurdalny. Z drugiej strony miasto będzie realizować te inwestycje przy 90 proc. wsparciu z budżetu państwa. Dlatego jeśli pojawiłaby się tylko możliwość, by można było je jakoś zmodyfikować to należałoby to zrobić i część tych pieniędzy przeznaczyć na ważniejsze potrzeby miasta – dodaje.
Robert Książka, przedstawiciel Banku Gospodarstwa Krajowego w regionie świętokrzyskim wyjaśnia, że na mocy uchwały rady ministrów przyjętej 13 października 2022 roku w regulaminie rządowego programu Polski Ład wprowadzono zmiany, umożliwiające modyfikowanie zgłoszonych inwestycji.
W przypadku umów niepodpisanych albo nierozstrzygniętych postępowań samorząd ma pełną dowolność w dopasowaniu wniosku do aktualnej sytuacji. Ograniczenie, zmniejszenie lub przeniesienie pieniędzy na inny cel musi zostać zaakceptowane przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.
Z kolei w sytuacji realizowanych zadań wszystko zależy od tego, w jaki sposób samorząd zawarł umowę z wykonawcą danego zadania. Przede wszystkim chodzi o to, by proponowane zmiany nie naruszały ustawy o zamówieniach publicznych.
„Zielona rewitalizacja zabytkowe Śródmieścia Kielc” to cztery przedsięwzięcia, na których realizację Kielce otrzymały wsparcie z Programu Inwestycji Strategicznych. W ramach rządowego dofinansowania miastu przyznano ponad 20 mln. Prace budowlane mają zakończyć się wiosną 2024 roku.