Stowarzyszenie Historyczne „Pasja” rozpoczęło poszukiwania zaginionego sztandaru 7. pułku Artylerii Lekkiej, którego części mają być ukryte w miejscach walk z Niemcami w czasie II wojny światowej m.in. w Kazanowie w gm. Końskie.
Pasjonaci rozpoczęli poszukiwania od przeskanowania okolicy miejscowej plebanii.
Poszukiwania sztandaru rozpoczęły się w latach 90. XX w. Pasjonaci historii prowadzili przeszukiwanie pod Lelowem. Jak informuje Radosław Nowek ze Stowarzyszenia Historycznego „Pasja”, w pewnym momencie zaczęto poddawać w wątpliwość czy sztandar przetrwał.
Przełom przyniosły znaleziska sprzed 3 lat pod Lelowem, gdzie toczyły się walki.
– Koledzy z częstochowskiego stowarzyszenia poszukiwawczego znaleźli tam 7 z czternastu srebrnych gwoździ ze sztandaru. To potwierdziło historię przekazywaną ustnie, że sztandar podzielono na 2 lub 4 części i drzewce ukryto pod Lelowem, a resztę wywieziono – mówi Nowek.
Kolejnym przełomem było dotarcie przez historyków do spisanych wspomnień kombatanta sierżanta Augustyna Oleandra ps. „Lis” „Szajbus”, które mówiły o ukryciu fragmentu sztandaru w miejscu bitwy, czyli pod Kazanowem.
– Jeden z jego podkomendnych Władysław Kowalczyk ps. Biedny i Zagłoba, w czasie okupacji będąc ciężko ranny (przeżył wojnę, zmarł w Australii w 1963 r.) przekazał mu informację, że uczestniczył wspólnie z nieznanym kanonierem z 7 PAL oraz księdzem Wolskim w ukrywaniu sztandaru. Zwinięto go i ukryto w mosiężnej łusce artyleryjskiej w skrytce za ołtarzem w kościele – dodaje.
Jednak po bitwie pod Kazanowem 7 września 1939 roku Niemcy grabili wieś, szukali broni i wyposażenia wojskowego, dlatego proboszcz zdecydował o przeniesieniu łuski ze sztandarem do sadu.
Pasjonaci otrzymali zgodę od obecnego proboszcza ks. Stanisława Rożeja na prowadzenie badań. Następnie otrzymali pozwolenie od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Chociaż sztandaru jeszcze nie znaleźli, to informują, że pierwsze znaleziska wojenne odnotowali, jednak ze względów na specyfikę miejsca oraz uzgodnienia z właścicielem terenu nie mogą o nich na razie informować publicznie.
7. Pułk Artylerii Lekkiej brał udział w 1919 w wojnie polsko-bolszewickiej o niepodległość Polski i miał długą tradycję wolnościową.
Treść oświadczenia o ukryciu sztandaru:
„Ja Augustyn Olender oświadczam, że w październiku 1943 r, otrzymałem informację od plut. Kowalczyk Władysław ps.”Biedny” i „”Zagłoba”, o ukryciu jednej z części sztandaru pułku 7 PAL w kościele pod Końskimi. Kowalczyk trafił do boju z grupą artylerzystów z rozbitej 7 Dywizji Piechoty pod Końskie. Po rozbiciu baterii i rozkazie wymarszu na wschód od Końskich, Kowalczyk i nieznany mi z nazwiska kanonier, ukryli połę sztandaru w kościele w Kazanowie. Plutonowy Władysław Kowalczyk przekazał mnie tę informację na melinie, gdzie przebywał ciężko ranny, myśląc że nie wyżyje. Kowalczyk został ranny w bitwie k/Zochcina. Nikomu dotąd nie mówiłem o tej sprawie. Oświadczenie spisuję przy świadkach: Marianie Świderskim i Józefie Piwniku „Topola” dn.26.09.1991 Starachowice.”