Bogactwo świeżych owoców i warzyw na giełdzie rolnej w Sandomierzu.
– Mamy w tej chwili chyba wszystko, co możliwe o tej porze roku. Pojawiły się morele, brzoskwinie, pierwsze letnie jabłka, a także nasza, polska papryka – wymienia Ewa Gleń, kierownik Zakładu Budżetowego Targowiska Miejskie.
Dodała, że ceny są stabilne, niektóre wręcz spadły. Nie dotyczy to moreli, za które trzeba zapłacić 15 zł za kg, brzoskwinie są po 6 zł. Borówka jest w cenie od 18 do 19 zł za kg, a jagody kosztują od 18 do 20 zł za litr. Jabłka papierówki są po 3 zł za kg. Kończy się sezon na truskawki, tak więc teraz są one droższe, niż jeszcze kilkanaście dni temu. Za 2–kilogramowy koszyczek rolnicy chcą od 18 do 25 zł.
Jeden z producentów truskawek przyznał, że kończący się sezon nie był dla niego najlepszy.
– Kiedy był wysyp owoców, to ceny były niskie, a teraz gdy można byłoby za nie wziąć trochę więcej pieniędzy, to z kolei jest problem z plonem z powodu suszy. To samo dotyczy malin, które mają bardzo sucho. Jednak często rolnicy rezygnują z podlewania tych owoców i ich zrywania, bo cena jest zbyt niska – dodał rolnik.
Pól kilograma malin kosztuje na sandomierskiej giełdzie od 4 do 5 zł. Pojawiły się już czarne porzeczki w cenie 7 zł za kg. Czerwone są tańsze i kosztują 3 zł za kg.