Lato to nie tylko słońce i upały, ale także komary, które potrafią uprzykrzyć niejedno wieczorne spotkanie. Są jednak rośliny, które poprawią skutecznie odstraszyć te owady. To komarzyca, lawenda czy melisa.
Bartosz Piwowarski z Ogrodu Botanicznego w Kielcach podkreśla, że wszelkiego rodzaju preparaty czy olejki odstraszające komary, mają w swoim składzie rośliny. Najpopularniejszą jest komarzyca.
– Jest to gatunek pochodzący z Azji, u nas nie jest w stanie przezimować, dlatego podczas niskich temperatur trzyma się go w mieszkaniach. Ma bardzo intensywny zapach, który jest bardziej odczuwalny przez komary, a mniej przez ludzi. W każdym razie komary go nie znoszą – tłumaczy.
Takie właściwości posiadają także powszechnie znane i uprawiane w Polsce rośliny.
– To np. bazylia, melisa, mięta czy rozmaryn, które odstraszą komary i wzbogacą nasze posiłki. Sprawdzi się też lawenda i kocimiętka. Jedna z kocimiętek została wnikliwie przebadana przez chemików i okazało się, że ma ona 10 razy lepsze właściwości niż substancja używana w preparatach antykomarowych.
Przyjmuje się, że wszystkie rośliny o intensywnym aromacie, wydzielające olejki, są niepożądane przez te owady, dodaje Bartosz Piwowarski.
Doniczki z sadzonkami najlepiej umieścić w miejscu gdzie wypoczywamy: w ogrodzie lub na balkonie.