Przedstawiciele Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria oraz grupy Enea, wraz z kilkudziesięcioma innymi podmiotami naukowymi oraz przemysłowymi podpisali list intencyjny w sprawie utworzenia Centralnej Doliny Wodorowej. Przedsięwzięcie ma na celu produkcję zeroemisyjnej energii opartej o tzw. zielony wodór.
W rozmowie z Radiem Kielce, Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska wskazała, że podpisane dziś porozumienie o powołaniu do życia Centralnej Doliny Wodorowej jest sukcesem, który udało się osiągnąć dzięki działaniom Industrii.
– Kielce mają potencjał zachęcania do współpracy. Bez wątpienia inspiracja do podjęcia tej inicjatywy zrodziła się właśnie w tym mieście. Dziś jesteśmy w Kozienicach. Tutaj znajduje się energetyczne serce regionu. Tu też znajduje się ogromny potencjał do produkcji wodoru z bloków gazowych, które lada moment zostaną włączone do systemu. Stąd też możemy mieć nadzieję, że niedługo pojawi się wodór, który przyda się zarówno w Kielcach, w Radomiu, w Kozienicach i wielu innych miejscach – podkreśliła.
Anna Moskwa przypomniała także, że Polska znajduje się w ścisłej czołówce państw produkujących wodór.
– Razem z Niemcami oraz Holandią jesteśmy w pierwszej trójce państw europejskich. Z kolei na świecie jesteśmy na piątym miejscu. Mało się tym chwalimy, a jest czym. Duży potencjał przemysłu daje duży potencjał produkcji wodoru. Potrzeby są duże, ponieważ mówimy o transporcie, ciepłownictwie oraz energetyce. Nie zapominajmy też o morskiej i lądowej energetyce wiatrowej, czy fotowoltaice. Tam wszędzie jest potencjał elektrolizy i produkcji wodoru. W naszym kraju widzimy już pierwsze wodorowe autobusy. Widzimy także, że dla innych państw europejskich jest to ważny kierunek rozwoju. My mówiliśmy o tym od dawna. Jesteśmy konkurencyjni, ale mało się tym chwalimy – dodaje minister Anna Moskwa.
Wiceminister Ireneusz Zyska, pełnomocnik premiera ds. Odnawialnych Źródeł Energii zwrócił uwagę, że podpisanie porozumienia w Kozienicach nie jest przypadkowe.
– To energetyczne serce Polski. Ponad 4 GW mocy zainstalowanej, która pracuje w oparciu o węgiel kamienny. Kolejne 2 GW to elektrownia Połaniec, gdzie oprócz bloku biomasowego również są bloki oparte o węgiel. Chcemy w naszej polskiej drodze, nie pod przymusem, ale stwarzając najlepsze warunki dla konkurencyjności gospodarki obniżyć emisyjność, w tym także w energetyce. Jest to możliwe dzięki wykorzystaniu mieszanki gazowej. Z czasem z coraz większym udziałem wodoru zeroemisyjnego – stwierdza.
– Rozwój technologii oraz konkretnych projektów energetycznych pozwoli nam na budowę całego ekosystemu gospodarki wodorowej, w którym znajdą miejsce jednostki naukowe, jak Uniwersytet Jana Kochanowskiego Kielcach, mający powstać Uniwersytet Radomski, Politechnika Świętokrzyska, a także szereg innych uczelni, które zaproszono do współpracy. Osobną kwestią jest prawo. Dzięki inicjatywie minister Anny Moskwy rozpoczęliśmy prace nad tzw. konstytucją dla wodoru – zaznaczył Ireneusz Zyska.
Szczepan Ruman, prezes Świętokrzyskiej Grupy Przemysłowej Industria podkreślił, że powstanie Centralnej Doliny Wodorowej stanowi ukoronowanie zapoczątkowanej dwa lata wcześniej inicjatywy, którą było powołanie do życia Świętokrzyskiego Klastra Wodorowego.
– Początkowo do tego projektu dołączyły podmioty z regionu świętokrzyskiego. Potem inicjatywa zaczęła się rozrastać, tak że Klaster wykroczył poza nasze województwo. Nadaliśmy mu nazwę Centralny Klaster Wodorowy. W tej chwili podpisujemy porozumie o powołaniu Doliny Wodorowej. Dołączają do nas dwa duże podmioty z grupy Enea oraz spółki zajmujące się innowacjami, m.in. firma z Agencji Rozwoju Przemysłu zajmująca się autobusami elektrycznymi i wodorowymi. Wszystko to jest grą zespołową. Jesteśmy zaszczyceni, że ta inicjatywy wciąż się rozrasta – podkreślał.
Z kolei wicewojewoda świętokrzyski, Rafał Nowak wskazał, że rozwijany przez Industrię projekt może wpłynąć na przyszłość gospodarczą całego kraju.
– Miejmy nadzieję, że tak jak kiedyś nasi przodkowie zbudowali Centralny Okręg Przemysłowy, tak świętokrzyska firma zainicjuje coś co przejdzie do historii jako impuls do rozwoju całej polskiej gospodarki – powiedział.
Paweł Majewski, prezes zarządu Enea S.A. informuje, że za budowę bloków gazowych na terenie elektrowni będzie odpowiedzialna spółka Enea Elkogaz.
– Te bloki będą przystosowane do współspalania wodoru. Liczymy na to, że zielony wodór wytworzony właśnie tutaj będzie trafiał do naszych bloków energetycznych – dodaje.
Mariusz Rusiecki, wiceprezes Agencji Rozwoju Przemysłu zwrócił uwagę, że powstanie Centralnej Doliny Wodorowej jest krokiem w kierunku zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego kraju.
– Wiele wskazuje na to, że wodór to przyszłość w świecie energii odnawialnej. Paliwo to ma szereg zalet. Jest efektywne energetycznie i bezpieczne dla środowiska, a także jest dostępne w nieograniczonych ilościach wokół nas. Jednocześnie jest to technologia, która wymaga ponoszenia ogromnych nakładów finansowych, intelektualnych czy technologicznych w celu jej ciągłego rozwoju. Dlatego ważna jest współpraca tak wielu instytucji. Takim przykładem jest Centralny Klaster Wodorowy i należy być z tego dumnym, a my cieszymy się, że możemy wziąć udział w tym projekcie – powiedział.
W imieniu władz województwa świętokrzyskiego, list intencyjny podpisał wicemarszałek Marek Jońca, który zauważył, że projekt poza rozwojem gospodarczym stanowi przede wszystkim inwestycję w ochronę środowiska i rozwój odnawialnych źródeł energii.
Chęć współpracy w ramach Centralnej Doliny Wodorowej wyraziła także Politechnika Świętokrzyska. Rektor uczelni, prof. Zbigniew Koruba przyznał, że projekt daje ogromną szansę na rozwój badań naukowych w obszarze nowych technologii.
– Politechnika będzie intensywnie zajmować się tym zagadnieniem. Mamy już zespół, który przeprowadził obiecujące badania, które koncentrują się na technologii wytwarzania i magazynowania wodoru. Chcemy w ramach Doliny Wodorowej pogłębiać naszą wiedzę w tym zakresie. Na naszej uczelni już funkcjonuje zespół badaczy pod kierownictwem prof. Pawlenko. Mamy też laboratoria. Teraz na szerszą skalę rozpoczniemy badania na szeroką saklę we współpracy z podmiotami, które współtworzą Centralną Dolinę Wodorową – wyjaśnia.
Zbigniew Koruba nie ukrywa, że w badaniach będą brali udział także studenci uczelni.
– Na wydziale inżynierii środowiska, geodezji i odnawialnych źródeł energii. Tam są odpowiednie kierunki. Myślę, że teraz pojawi się okazja by przedstawić studentom poszerzoną ofertę. Początkowo będą to jakieś specjalności dotyczące technologii wodorowych, a docelowo kierunek. Moim zdaniem powinien powstać, ponieważ bo są ku temu bardzo dobre warunki – dodaje rektor.
Sygnatariuszem listu intencyjnego jest także Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach. Prezes instytucji, Ryszard Gliwiński zapowiada, że fundusz z pewnością wesprze funkcjonowanie i rozwój projektu.
– Fundusz cały czas finansuje energetykę, ciepłownictwo, ale również gospodarstwa jednorodzinne. Naszym celem jest dbanie o środowisko oraz rozwój OZE. Warto dodać, że w ostaniem czasie w województwie świętokrzyskim powstały farmy fotowoltaiczne o mocy 17 MW. To jest nowy projekt i wiążący się z nim skok technologiczny, w którym fundusz chce uczestniczyć – stwierdza.
Centralna Dolina Wodorowa im. Braci Łaszczyńskich zrzesza ponad 70 podmiotów gospodarczych, naukowych oraz samorządowych z terenu województwa świętokrzyskiego, łódzkiego, południowego Mazowsza oraz północnego Podkarpacia.
W założeniach Centralnej Doliny Wodorowej im. Braci Łaszczyńskich znajduje się m.in produkcja zielonej energii z farm wiatrowych i słonecznych o mocy 2 gigawatów oraz elektrolizerów wodoru o mocy 250 megawatów.