Po 204 latach budynki na Świętym Krzyżu znów mają jednego zarządcę. Z tej okazji w sanktuarium relikwii Krzyża Świętego została odprawiona uroczysta msza święta dziękczynna.
Uczestniczyli w niej świętokrzyscy parlamentarzyści, przedstawiciele władz samorządowych, dobroczyńcy i okoliczni mieszkańcy.
Zachodnie skrzydło klasztoru oraz tak zwany szpitalik przekazano w odpłatne użytkowanie Zgromadzeniu Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.
Ojcowie oblaci od momentu przybycia na Święty Krzyż przeprowadzili wiele prac konserwatorskich – przypomina ojciec Marian Puchała, superior klasztoru.
– Całkowitemu remontowi został poddany budynek kościoła, kaplica relikwii Krzyża Świętego, a także krużganki klasztorne. Prace remontowe objęły także zachodnie i północne skrzydła budynku. W 2014 roku, po stu latach od zburzenia, została odbudowana wieża kościelna, która obecnie służy jako taras widokowy – wymienia.
Anna Krupka, wiceminister sportu i turystyki przypomniała, że integracji terenów na Świętym Krzyżu udało się dokonać dzięki rozporządzeniu rządowemu zmieniającemu granice Świętokrzyskiego Parku Narodowego, o które także zabiegała.
– Ten teren wraz z budynkami należał do 1819 roku do zakonu benedyktynów, jednak został im odebrany na mocy carskiego dekretu kasacyjnego. Teraz, dzięki działaniom rządu PiS, przywracamy sprawiedliwość dziejową, oddając całość terenów na Świętym Krzyżu w ręce ojców oblatów – dodaje.
To bardzo ważne, że wszystkie budynki na Świętym Krzyżu będą miały jednego zarządcę – podkreślił poseł Krzysztof Lipiec, pełnomocnik kieleckiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości.
– Cieszę się, że następuje pełna integralność tych pobenedyktyńskich obiektów sakralnych, których świetnymi opiekunami od dziesiątek lat są Ojcowie Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Gratuluję zakonnikom, że te wszystkie starania jakie podjęli w tej sprawie zakończyły się sukcesem – zaznacza.
Senator Krzysztof Słoń zwrócił uwagę, że trudno było oblatom przez te wszystkie lata budować centrum duchowe w sanktuarium Krzyża Świętego, mając świadomość niesprawiedliwości dziejowej, jaka dotknęła to miejsce. Dodał, że dzięki tej zmianie, która się dokonała, zakonnicy będą mogli w pełni otoczyć swoją opieką ważne dla naszego województwa miejsce.
– Dobrze, że ojcowie oblaci wreszcie będą mogli zarządzać wszystkimi budynkami klasztornymi – dodał senator Jarosław Rusiecki.
– Wszelkie starania, jakie od lat podejmują względem sanktuarium służą zachowaniu tego miejsca jako centrum duchowego naszego regionu – podkreślił.
– Święty Krzyż to najstarsze miejsce kultu religijnego w Polsce, dlatego istotne jest, aby było w pełni dobrze zarządzane i zadbane tak, aby służyło także następnym pokoleniom – podkreśliła Renata Janik, wicemarszałek województwa świętokrzyskiego.
– Ojcowie oblaci na pewno, tak jak do tej pory, będą doskonałymi gospodarzami obiektów klasztornych na Świętym Krzyżu – dodał Mirosław Gębski, starosta kielecki.
W perspektywie kilku najbliższych lat znajdująca się obecnie w zachodnim skrzydle klasztoru wystawa prezentowana przez Świętokrzyski Park Narodowy ma zostać przeniesiona do Nowej Słupi. Powstanie tam nowy budynek muzeum przyrodniczego.
Natomiast oblaci planują w zachodnim skrzydle stworzyć muzeum życia monastycznego, prezentujące dokonania benedyktynów, w tym pierwsze w Polsce skryptorium, jakie prowadzili na Świętym Krzyżu.
Umowa na użytkowanie działek, na których znajdują się m.in. zachodnie skrzydło klasztoru i budynek dawnego tzw. szpitalika została podpisana na 50 lat i opiewa na 3,5 mln zł. To oznacza, że oblaci rocznie będą płacić 72 tys. zł.