Ponad 90 osób zanocuje w najbliższą sobotę, (29 lipca) w kieleckim Ogrodzie Botanicznym. To kolejna edycja akcji „zBIWAKowani”.
Katarzyna Socha, kierownik Ogrodu Botanicznego podkreśla, że był to pomysł jednego ze stałych gości ogrodu.
– Chodziło o to, by umożliwić osobom mieszkającym w mieście, które nie mają podwórka, spędzenie czasu blisko natury. Nasza propozycja się sprawdziła, ponieważ w ubiegłym roku, mimo zmiany terminu ze względu na pogodę, wzięło w niej udział ok. 100 osób – mówi kierownik.
Biorący udział w akcji muszą pamiętać o zabraniu ze sobą niezbędnych rzeczy. Natomiast podtrzymywaniem ogniska zajmie się obsługa Ogrodu Botanicznego.
– Trzeba wziąć ze sobą namiot, karimatę bądź materac do spania, coś do przykrycia i opcjonalnie latarkę. Toalety będą dostępne przez cały czas. Nie ma przeszkód, by przynieść jakieś sprzęty biwakowe lub swoje naczynia. Rozpalimy też ognisko, lecz prowiant jest już we własnym zakresie. W ubiegłym roku pewien pan przyniósł gitarę, więc do ciszy nocnej wszyscy śpiewali piosenki. To także dobry sposób na integrację z lokalną społecznością. Od nas także będą nocować dwie lub trzy osoby. Prosta impreza, ale cieszy się popularnością – dodaje Katarzyna Socha.
Lista na tegoroczne nocne biwakowanie jest już zamknięta. Zapisane osoby powinny pojawić się w ogrodzie w sobotę między godziną 16, a 19, by pobrać przy kasie numer miejsca biwakowego. Ognisko będzie palić się od godziny 20 do 23, a namioty muszą zostać złożone do godz. 12 następnego dnia.
Udział w akcji wliczony jest w cenę biletu wstępu do ogrodu. Bilet normalny kosztuje 14 zł, ulgowy 9 zł, a rodzinny 7 zł.