43 osoby na ośmiu drewnianych łodziach – to skład wyprawy warszawskiej, która wypłynęła dziś (sobota, 29 lipca) ze starego portu w Sandomierzu. Celem wydarzenia jest upamiętnienie 79. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego. 1 sierpnia sandomierscy wodniacy wezmą udział w obchodach godziny W, które odbędą się na Wiśle w stolicy.
Jak powiedział Marek Bażant z partnerstwa Napędzani Wisłą, ta wyprawa jest dla niego istotna z kilku powodów. To relaks, odpoczynek, oderwanie się od codzienności, ale także kontakt z historią, wspomnienie powstańców, poczucie atmosfery, która panuje w Warszawie 1 sierpnia wśród „ludzi wody”.
Marek Bażant dodał, że poziom wody w Wiśle jest obecnie wysoki. W Sandomierzu podniósł się ostatnio o 1,5 metra, co oznacza, że nie ma mielizn ani płycizn, ale zakryte są umocnienia brzegowe, co stwarza pewne niebezpieczeństwo. Poza tym, przy takim stanie wody jest mniej wysp i plaż, na których nocują uczestnicy wyprawy korzystając z namiotów i wyłącznie z tego, co zabrali ze sobą wsiadając na łodzie.
Wśród uczestników wyprawy oprócz starszych, doświadczonych wodniaków są również młodsze osoby m.in. Franciszek Korga, który powiedział, że za pierwszym razem popłynął z ciekawości i tak już zostało. Stwierdził, że chociaż samo powstanie warszawskie wywołuje pewne kontrowersje, to powstańcy bez wątpienia byli bohaterami i należy im się hołd.
Stanisław Baska, prezes Fundacji SMK od początku bierze udział w tych wyprawach. Powiedział, że szczególnie teraz, gdy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, takie rocznice jak powstania warszawskiego, wywołują refleksje, że trzeba odwagi i męstwa, aby przelewać krew za swoją Ojczyznę i że kiedyś ktoś to robił również i dla naszej wolności.
W sandomierskiej grupie płynącej do Warszawy są także osoby z innych części kraju – przedstawiciele wszystkich województw, przez które przepływa Wisła. Część z uczestników ubrana jest w dawne, tradycyjne stroje flisackie. Wszystkie łodzie mają flagi: narodową oraz partnerstwa Napędzani Wisłą.
Wyprawa warszawska odbywa się po raz ósmy. Dziś o poranku na obchody godziny W do stolicy, ze starego portu w Sandomierzu wypłynęła także ponad 30-osobowa grupa myśliwych.