Jednostka OSP w Smerdynie, w gminie Staszów, obchodzi jubileusz 95-lecia istnienia.
Z tej okazji odbyło się oficjalne przekazanie średniego samochodu ratowniczo-gaśniczego, który kosztował ponad 900 tys. zł. Pieniądze na zakup pochodziły z MSWiA, od marszałka województwa, z budżetu powiatu i gminy oraz ze środków własnych OSP. Samochód zastąpił wysłużony, ponad 40-letni pojazd, który do tej pory był na wyposażeniu jednostki.
Uczestnicząca w przekazaniu samochodu Anna Krupka, wiceminister sportu i turystyki podziękowała strażakom za ich służbę, za to, że o każdej porze dnia i nocy są gotowi nieść pomoc i stoją na straży bezpieczeństwa.
– Nie pytacie po co i za ile, często jesteście pierwsi na miejscu zdarzenia. Rząd priorytetowo traktuje bezpieczeństwo. Tylko w tym roku do województwa świętokrzyskiego trafią 32 samochody strażackie za kwotę 26 mln złotych, w tym kilka do powiatu staszowskiego. Wsparliśmy także ponad 400 drużyn młodzieżowych, przekazując im odpowiednie wyposażenie – dodała wiceminister.
Poseł Marek Kwitek powiedział, że zarówno jubileusz, jak i przekazanie nowego auta, to ważne wydarzenia dla lokalnej społeczności.
– Trudno sobie wyobrazić społeczności lokalne bez straży pożarnych, tym bardziej, że zakres ich czynności bardzo się zmienił, to nie są tylko wyjazdy do pożarów, ale i do wypadków drogowych i wielu innych zdarzeń. Rząd dba o wyposażenie tych jednostek, ponieważ na bezpieczeństwie nie można oszczędzać – dodał poseł.
Senator Jacek Włosowicz gratulował strażakom tak pięknego jubileuszu oraz zakupu nowego samochodu ratowniczo-gaśniczego. Życzył im, aby pojazd był wykorzystywany przede wszystkim do ćwiczeń, a nie do akcji, a jeśli już do tego dojdzie, by zawsze były one skuteczne i bezpieczne.
Burmistrz Staszowa Leszek Kopeć powiedział, że jednostka OSP w Smerdynie jest najdalej wysuniętą na północ, biorąc pod uwagę obszar całej gminy. – Smerdyna to największa miejscowość na tym terenie, tak więc doposażanie tej jednostki jest jak najbardziej wskazane. Cieszę się, że udało się tego dokonać poprzez zakup nowego auta – dodał.
Starosta staszowski Józef Żółciak powiedział, że jednostki liczące po około 100 lat, to dowód na to, że Polacy odzyskując niepodległość potrafili zadbać o swoje bezpieczeństwo, mieli poczucie obowiązku, aby chronić się nawzajem i do dziś kontynuują te piękne tradycje.
Adam Kowal, prezes OSP w Smerdynie podkreślił, że nowy samochód w znacznym stopniu poprawia warunki pracy druhów. – Biorąc pod uwagę całą gminę, to ta jednostka jest najbardziej oddalona od Państwowej Straży Pożarnej w Staszowie, jest tu dużo łąk i lasów, a nowe auto jest wyposażone w taki sposób, że łatwo porusza się w trudnym terenie. W jednostce jest 15 przeszkolonych druhów, którzy mogą brać udział w akcjach ratowniczo-gaśniczych – powiedział prezes OSP.
Z okazji jubileuszu zasłużonym strażakom wręczono medale, odbyła się też prezentacja nowego samochodu. Po części oficjalnej rozpoczął się piknik strażacki z atrakcjami dla dzieci i stoiskami kulinarnymi kół gospodyń wiejskich.