Nie pomagają apele i srogie kary. Policja zatrzymała kolejnych pijanych kierowców na świętokrzyskich drogach. Jeden z kierowców doprowadził do kolizji, a drugi nie zatrzymał się do policyjnej kontroli.
Do pierwszego przypadku doszło w poniedziałek (31 lipca) po godzinie 17 w Nieskurzowie Starym w gminie Baćkowice. Opatowscy policjanci dostali sygnał o zdarzeniu drogowym.
– Na miejscu okazało się, że 64–letni mężczyzna kierujący samochodem marki kia, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na drogę krajową nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierującemu ciężarowym MAN-em, czym doprowadził do zderzenia się pojazdów. Zarówno kierującemu kią, jak i kierującemu MAN-em 48–latkowi z powiatu kieleckiego nic się nie stało. Niestety w trakcie czynności okazało się 64-letni kierowca jest nietrzeźwy – relacjonuje Katarzyna Czesna-Wójcik, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
Badanie alkomatem wykazało, że w chwili zdarzenia miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Mężczyzna stracił już prawo jazdy, ale sprawa znajdzie finał w sądzie. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysokie grzywny.
Natomiast w gminie Łopuszno w poniedziałek (31 lipca) po południu do kontroli nie chciała się zatrzymać 33-letnia mieszkanka powiatu kieleckiego, kierująca osobowym volkswagenem. Policjanci namierzyli auto po tym, jak otrzymali sygnał, że jego kierowca może być pijany. Przypuszczenia się potwierdziły – przyznaje Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
– W miejscowości Czałczyn w gminie Łopuszno, kierująca początkowo chciała uniknąć kontroli i zignorowała sygnały do zatrzymania, które dawali jej funkcjonariusze. Zatrzymała się dopiero po kilkusetmetrowym pościgu. Jak się okazało 33-latka miała powody, by uniknąć spotkania z policjantami, bowiem nie dość, że kierowała pojazdem pomimo braku uprawnień, to badanie jej stanu trzeźwości wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie – opisuje policjantka.
Kobieta odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości, bez uprawnień i niezatrzymanie się do kontroli może jej grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Także w Skarżysku-Kamiennej policjanci otrzymali sygnał od świadka, który relacjonował, że przed sklep podjechał prawdopodobnie pijany kierowca audi.
– Po godzinie 19:00 dyżurny skarżyskiej komendy otrzymał zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Wynikało z niego, że dwaj nietrzeźwi podjechali samochodem marki audi przed sklep w centrum Skarżyska-Kamiennej, po czym weszli do niego na zakupy. Informacja ta od razu trafiła do wszystkich policyjnych patroli znajdujących się na terenie miasta, a na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze ruchu drogowego. Krótko później przed sklepem mundurowi zatrzymali 51-latka. Badanie trzeźwości wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie kierującego – relacjonuje Anna Sławińska ze skarżyskiej policji.
Okazało się również, że mieszkaniec Skarżyska–Kamiennej posiadał obowiązujący zakaz prowadzenia pojazdów za wcześniejszą jazdę po alkoholu. Wkrótce odpowie przed sądem.