Marius Briceag raczej nie zagra w sobotnim (12 sierpnia) meczu Korony Kielce z Górnikiem Zabrze w 4. kolejce piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy.
Lewego obrońcy żółto-czerwonych zabrakło już w kadrze na piątkowe spotkanie w Łodzi z ŁKS.
– Marius ma dosyć mocno uszkodzony staw skokowy. Na początku wyglądało to źle, ale teraz już chodzi samodzielnie. Wstępna diagnoza jest taka, że może go nie być z nami dwa-trzy tygodnie. Zobaczymy, co przyniosą koleje dni i nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać. Marius to jest piłkarz z wielkim sercem do walki i chęć powrotu na boisko jest u niego ogromna – powiedział trener Korony Kamil Kuzera.
W Łodzi na lewej stronie obrony zagrał prawonożny Marcus Godinho. Wydaje się, że Kanadyjczyk zastąpi Briceaga również w sobotnim spotkaniu z Górnikiem Zabrze.