– Stawką jesiennych wyborów parlamentarnych jest przede wszystkim bezpieczeństwo i funkcjonowanie państwa. Pod tym względem będzie to najważniejsze głosowanie od 1989 roku – stwierdził Piotr Wawrzyk, wiceminister spraw zagranicznych.
Zaznaczył, że trudno sobie wyobrazić sytuację, by do władzy doszła opozycja, która nie ma żadnego programu, a kiedy rządziła przed kilkoma laty pokazała tylko, jak rozbrajać państwo, likwidując jednostki wojskowe i posterunki policji.
– W sytuacji zagrożenia państwa, w kontekście tego, co robią Rosja i Białoruś, każdy, dla kogo ważne jest istnienie Polski, bezpieczny byt rodzin, dzieci, powinien wybrać Prawo i Sprawiedliwość, czyli Zjednoczoną Prawicę, ponieważ jest to jedyny wybór zapewniający to bezpieczeństwo – stwierdził.
Wiceminister dodał, że wobec agresywnych działań, podejmowanych przez Rosję i Białoruś zagrożenie naszej wschodniej granicy może być jednym z najważniejszych tematów nadchodzącej kampanii wyborczej.
Wybory parlamentarne odbędą się prawdopodobnie 15 października. Datę ma ogłosić w tym tygodniu prezydent Andrzej Duda. Zdaniem gościa Radia Kielce – najważniejszy jest jednak nie termin, lecz wybór, którego dokonają Polacy. W tym samym terminie ma odbyć się także referendum, którego głównymi tematami mają być kwestia migrantów oraz zabezpieczenia Lasów Państwowych przed ingerencją Komisji Europejskiej.
Piotr Wawrzyk skomentował prześmiewcze słowa lidera opozycji Donalda Tuska, który stwierdził, że przedmiotem tych wyborów będzie wolność grzybobrania. Jak powiedział – pan Donald Tusk nie ma nic więcej do powiedzenia Polakom, poza hejtem, mową nienawiści i naśmiewaniem się z bardzo poważnych, egzystencjalnych spraw.
– Proszę sobie wyobrazić, jak człowiek, który tak podchodzi do kwestii bezpieczeństwa i wolności obywatelskich miałby zostać premierem w tak trudnym czasie. Wiadomo, że nie traktowałby tego poważnie, tak jak to czyni teraz – dodał.
Piotr Wawrzyk stwierdził, że kampania wyborcza prowadzona przez Zjednoczoną Prawicę będzie merytoryczna.
– Na przełomie sierpnia i września Prawo i Sprawiedliwość przedstawi kolejne propozycje, którymi zamierza przekonać Polaków. Natomiast ze strony opozycji, sądzę, że będzie to kampania nienawiści, kampania prześmiewcza, tak jak to widzimy do tej pory. Platforma Obywatelska jest partią władzy, która już więdnie, bo nie może rządzić, ale nie ma też nic do zaoferowania, nie ma programu wyborczego. Dla Platformy, jak mówił sam Donald Tusk, jedynym pozytywnym programem jest odsunięcie PiS-u od władzy. Tymczasem rządem na trudne czasy, jest rząd dbający o bezpieczeństwo i mający merytoryczne podejście do spraw państwa, czyli rząd Zjednoczonej Prawicy – podkreślił wiceminister.
W poniedziałek (7 sierpnia) prezydent Andrzej Duda ma podpisać ustawę w sprawie podniesienia świadczenia Rodzina 500 plus do 800 zł. Według gościa Radia Kielce – jest to jeden z symboli wiarygodności i dotrzymywania słowa, danego Polakom przez Prawo i Sprawiedliwość.
– Obiecywaliśmy w kampanii w 2015 roku, że będzie ten program wprowadzony, wtedy opozycja drwiła, że pieniędzy nie ma i nie będzie. My pokazaliśmy, że realizujemy to, do czego się zobowiązujemy – zaznaczył Piotr Wawrzyk.
Wiceminister spraw zagranicznych odniósł się też do decyzji Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego, które wystartują w wyborach jako Trzecia Droga. Jak powiedział – Polska 2050 jest partią liberalną, a PSL stało się jej przybudówką. Zatem to do obywateli należy, czy zagłosują na liberałów, forsujących podniesienie wieku emerytalnego i uzależnienie świadczenia Rodzina 800 plus od wysokości dochodów.