Nie będzie dwóch kolejnych bloków mieszkalnych w rejonie ulicy Okrzei w Sandomierzu.
Inwestor, czyli Ostrowiecki Kombinat Budowlany wycofał się ze swoich planów. Dziś rano poinformował o tym Radę Miasta. Tym samym, projekt uchwały dotyczący lokalizacji dwóch bloków został wycofany z porządku obrad.
Inwestor zakładał wybudowanie bloków, niezgodnie z zapisami w Planie Zagospodarowania Przestrzennego. Złożył więc do Rady Miasta wniosek o wprowadzenie zmian w tym dokumencie w myśl ustawy, tzw. lex deweloper. Budowę bloków mocno oprotestowali mieszkańcy, pod petycją w tej sprawie podpisało się około 150 osób.
Jerzy Żyła, wiceprzewodniczący Rady Miasta stwierdził, że radni nie są przeciwni rozwojowi budownictwa mieszkaniowego, ale musi to mieścić się w granicach prawa. Dodał, że w ostatnich 10 latach, w Sandomierzu wybudowano od 500 do 600 nowych mieszkań, a w tym czasie ubyło około 3 tysięcy mieszkańców.
Zdaniem Krzysztofa Szatana, przewodniczącego klubu radnych PiS w Radzie Miasta, wycofanie się inwestora to dobra decyzja dla mieszkańców. Klub od początku był przeciwny wnioskowi inwestora, bo takie decyzje należy konsultować z mieszkańcami, a i ich uwagi powinny być uwzględniane.
W obradach Rady Miasta brał udział poseł Marek Kwitek, do którego mieszkańcy zwracali się z prośbą o interwencję w sprawie budowy kolejnych bloków. Zdaniem parlamentarzysty dzisiejsza decyzja jest optymalna.
– Nie można lekceważyć interesów mieszkańców. To dobrze, że przy ul. Okrzei powstały nowe bloki, ale tam jest przewidziane również budownictwo jednorodzinne. To , co się dzisiaj stało, to salomonowe wyjście – stwierdził poseł.
Wiceburmistrz Janusz Stasiak stwierdził, że z jednej strony władze miasta chciałyby, aby powstawała nowa substancja mieszkaniowa, ale z drugiej jest prawo lokalne, w tym przypadku Plan Zagospodarowania, z którym projekt budowy bloków, przynajmniej w pewnej części był niezgodny.
W sesji uczestniczyli przedstawiciele protestujących mieszkańców z ulicy Kruczej.
Marta Sarwa powiedziała, że cieszy ją decyzja inwestora o rezygnacji z budowy nowych bloków. Jej zdaniem, Ostrowiecki Kombinat Budowlany zrozumiał, że taka inwestycja w tym miejscu nie ma sensu z powodu problemów z dojazdem do nieruchomości. W rejonie ulicy Okrzei obecnie stoi już kilka nowych bloków i jest problem z natężeniem ruchu, ponieważ mieszkańców i samochodów jest coraz więcej. Zdaniem Mariusza Jesionka, u inwestora przemówił głos rozsądku, ponieważ zaplanowana przez niego budowa nie była poprzedzona analizami z zakresu bezpieczeństwa drogowego, natężenia ruchu oraz kwestii hydrologicznych. Już teraz jest tam ogromny problem z odwodnieniem terenu, a gdyby było jeszcze więcej zabudowy i mieszkańców to mogłoby doprowadzić do tragedii – dodał nasz rozmówca.
W nowych blokach Ostrowieckiego Kombinatu Budowlanego miało być 180 nowych mieszkań.