Spacery śladami zapomnianych obiektów architektonicznych prowadzone przez Muzeum Historii Kielc to szansa na poznanie historii, odkrycie mało znanych miejsc i ważnych, a niekoniecznie popularnych osób, które zapisały się na kartach historii. Instytucja kieruje propozycję zarówno do turystów, jak i rodowitych kielczan.
W najbliższy weekend, Krzysztof Myśliński, pracownik muzeum zaprasza do udziału w spacerach po południowym przedmieściu Kielc. Udział jest bezpłatny, a wycieczka przeznaczona dla każdej grupy wiekowej.
– Uczestnicy będą mieli okazję posłuchać o, chyba największym, międzywojennym założeniu rekreacyjno-sportowym w Polsce. Kielczanie nazywają je Stadionem Leśnym, Stadionem Ogrodem lub Stadionem Parkiem. Jego powstanie datujemy na lata 20. XX w. Miejsce znajduje się między dzisiejszym Wojewódzkim Domem Kultury a górą Pierścienicą. Pierścienica, natomiast, to góra w południowej granicy miasta, na którą do tej pory mówi się skocznia. Skoczni w Kielcach już nie ma, choć istniała przez bardzo wiele lat, jednak jej tradycja pozostała – mówi Krzysztof Myśliński.
Spacer rozpoczyna się w sobotę (12 sierpnia) o godz. 11.00 przed Wojewódzkim Domem Kultury.
– Nie będzie krótki, ale myślę, że jeśli pogoda dopisze, uda nam się o tym miejscu poopowiadać. Często chodzimy tam na spacery, po trakcie wokół głównej części, ale większość z nas niewiele wie o tym miejscu – dodaje.
W niedzielę (13 sierpnia) natomiast odbędzie się spacer dopełniający historię Stadionu Leśnego, po Baranówku. Rozpocznie się przy siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej, w pobliżu Stadionu o godz. 10.00.
– Przechadzka będzie po drugiej, wschodniej części założenia, na Baranówku, gdzie będziemy mogli zobaczyć kilka często niedocenianych obiektów architektonicznych, ze znajdującym się tam kościołem, który jest wybitnym dziełem późnego modernizmu. Jeśli będzie możliwość, na pewno tam wstąpimy – kontynuuje Krzysztof Myśliński.
To nie jedyna atrakcja w ofercie Muzeum Historii Kielc. Dla najmłodszych przeznaczony jest cykl warsztatów plastycznych. Alicja Ciosek uczy ich uczestników tworzenia bukietów z bibuły.
– Roślinność, którą każdy z nas może zebrać na trawniku, polu lub zdziczałej łące, a następnie włożyć do wazonu, więdnie i w pewnym momencie trzeba je wyrzucić, dlatego tutaj wykonujemy dekoracje z bibuły. Jedyna zasada towarzysząca robieniu kwiatów dotyczy tego, aby jak najbardziej oddawały te naturalne. Dobieramy bibułę tak, aby zgadzał się kolor, a płatki wyglądały jak te, które widzimy w naturalnym środowisku. Każdy może zrobić swój własny bukiet, który będzie trwalszy, niż ten stworzony z zebranych kwiatów – zachęca prowadząca warsztaty.
Zajęcia są przeznaczone dla uczestników indywidualnych i grup zorganizowanych. Udział w warsztatach wymaga wcześniejszej rezerwacji, a opłata wynosi 7 zł. Więcej informacji można znaleźć na stronie internetowej Muzeum Historii Kielc w zakładce edukacja.
Rafał Malczewski, Karolina Cebula