Kielce nie mają pieniędzy na utrzymanie dróg na obrzeżach miasta. To kolejny przykład na to, że sztandarowa obietnica wyborcza prezydenta Bogdana Wenty sprzed czterech lat, czyli program „Peryferia” wciąż nie jest realizowana.
Interpelację w sprawie pozimowego sprzątania z piachu ulic znajdujących się na obrzeżach miasta czyli: Fabrycznej, Za Walcownią, Pańskiej i Łopuszniańskiej złożył kielecki radny Arkadiusz Ślipikowski. W odpowiedzi zastępca prezydenta miasta Bożena Szczypiór napisała, że „w chwili obecnej, ze względu na znaczne zaawansowanie wykorzystania kwoty przewidzianej na ten cel, nie możemy zagwarantować oczyszczenia tych ulic”.
Miasto w ostatnich miesiącach skupiło się na sprzątaniu ulic należących do strefy płatnego parkowania. Obrzeża miasta o takim zadaniu mogą tylko pomarzyć, choć program „Peryferia” był sztandarową obietnicą wyborczą prezydenta Bogdana Wenty.
– Mieszkańcy tych terenów mogą czuć się oszukani przez władze miasta – podkreślają kieleccy radni. Jak mówi Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości, mieszkańcy peryferiów zamiast otrzymać pomoc, zostali zbagatelizowani.
– Jest to nierówne traktowanie kielczan, choć są oni przecież takimi samymi ludźmi, jak ci mieszkający w innych częściach miasta. Niestety aktualna władza o nich zapomina. Brak realizacji programu „Peryferia” i brak pozimowego sprzątania ulic na tych terenach pokazuje właśnie nierówność i bagatelizowanie, a taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Odpowiedź na interpelację, jak w soczewce pokazuje podejście pana prezydenta i jego zastępców do mieszkańców dzielnic znajdujących się tuż przy granicach administracyjnych Kielc – dodaje radny.
– Mieszkańcy wierzyli, że ten program może pomóc im w codziennym życiu, ale tak się nie stało – komentuje Anna Myślińska. – Niestety, poza stwierdzeniem potrzeb, niewiele się dzieje. Są budowy pojedynczych ulic, lecz nie są prowadzone dodatkowe zadania, np. nowe chodniki, oświetlenie, czy utrzymanie czystości. Coś w tej kwestii nie działa. Jeśli jest przeznaczona pula na pozimowe sprzątanie to wszystkie ulice powinny być posprzątane maksymalnie do maja, a mamy sierpień i zaraz kolejny sezon zimowy. To pokazuje, że ulice mogą zostać w takim stanie jak są teraz do kolejnego roku. Myślę, że władze miasta powinny to przemyśleć i zdynamizować działania, by pomóc mieszkańcom sprawnie poruszać się po mieście – dodaje radna.
W 2020 roku szacunkowy koszt wszystkich postulatów zgłoszonych przez kielczan w ramach programu „Peryferia” wynosił ponad 385 mln zł. Do tej pory wybudowano fragment ul. Czachowskiego od ul. Wapiennikowej do ul. Spokojnej, wybudowano ul. Prostą na odcinku od ul. Zagórskiej do ul. Cedzyńskiej, czy ul. Skalistą od ul. Wapiennikowej do ul. Spokojnej. Ponadto np. przy ul. Zielnej powstała kanalizacja sanitarna. Podobne prace zrealizowano przy ul. Iglastej i ul. 1 Maja.