W malowniczym otoczeniu Szklanego Domu w Ciekotach odbyły się dożynki gminy Masłów. Dziś (niedziela, 20 sierpnia) świętowało każde z 12 sołectw wchodzących w skład gminy.
Wójt Masłowa Tomasz Lato podkreślał, że gmina wciąż jeszcze zachowała rolniczy charakter:
– Wciąż posiadamy kilkanaście gospodarstw, gdzie rolnictwo stanowi podstawę utrzymania. Obejmują one kilka – a czasem nawet kilkanaście hektarów, na których uprawiane są zboża i hodowane bydło. Natomiast w wielu przydomowych ogródkach znajdziemy warzywa, kwiaty i drób. Jest wiele sadów owocowych, plantacje borówki amerykańskiej i instytucje, które przetwarzają dobra rolnicze. To pokazuje, że tradycyjne przywiązanie do pracy na roli jest wciąż żywe.
Potwierdzają to starostwie dożynek Monika Kmieć i Jarosław Stachura:
– Mamy 23 krowy mleczne i bydło opasowe, uprawiamy też 14 hektarów pola. Rozpoczynamy naszą pracę o wschodzie słońca i trwa ona przez cały dzień, ale daje dużo satysfakcji. W tym momencie utrzymujemy się wyłącznie z pracy w polu – mówi Monika Kmieć.
– Moje gospodarstwo nastawione jest na uprawę zboża, ale mamy dużo różnego drobiu. To gospodarstwo zostało przekazane z pokolenia na pokolenie, a teraz przyszedł mój czas, aby z kolei przekazać je w dobre ręce – zaznacza Jerzy Stachura.
Mszę świętą dziękczynną sprawował biskup Marian Florczyk. Zaznaczył, że praca rolników jest szlachetna, piękna, ale i bardzo trudna:
– Wymaga także wielkiego błogosławieństwa od Boga. Ziemia nas karmi, a wiedzą o tym rolnicy i wszyscy, którzy zajmują się uprawą, nawet w małych ogródkach. Ta praca uczy szacunku i pokory, a teraz trzeba nam tylko dbać o to, by zło – w jakimkolwiek wymiarze – nie niszczyło tego piękna.
Wiceminister sportu i turystyki, Anna Krupka dziękując rolnikom za ich pracę, życzyła również dobrej pogody, aby mogli dokończyć zbiory.
– Dziękuję rolnikom za to, że możemy kosztować dobrego, świętokrzyskiego chleba, w żadnym innym miejscu nie smakuje tak dobrze. Szczególne ukłony należą się tym, którzy pielęgnują i kultywują bogactwo kultury polskiej wsi, zwłaszcza paniom z kół gospodyń wiejskich. To właśnie one, poprzez przygotowywanie potraw regionalnych oraz prezentowanie strojów i kultury ludowej, przyczyniają się do zachowania naszych tradycji i korzeni. Przypomnę też, że od 2016 roku do gminy Masłów popłynęło 35 mln zł. Te pieniądze umożliwiły realizację projektów o ogromnym znaczeniu. Wśród nich znajduje się budowa sali gimnastycznej w Woli Kopcowej oraz budowa dróg i infrastruktury komunalnej – dodała.
Z kolei wiceminister spraw zagranicznych, Piotr Wawrzyk podkreśla, że polska żywność zyskuje na arenie międzynarodowej jako cenny towar eksportowy.
– W wielu krajach powstają sklepy z polską żywnością, najbardziej poszukiwane są nasze wędliny, jabłka i pieczywo. Polska żywność jest oceniana jako najlepsza w Europie – podkreślił parlamentarzysta.
Senator Krzysztof Słoń przypomniał, że rolnicy podczas dożynek dziękują Bogu za plony:
– Dziś jest też okazja do tego, by się spotkać z ludźmi. Słyszymy podczas tych rozmów, że polski rząd wspiera interesy polskich rolników. Mówią o tym strażacy ochotnicy, ale także sołtysi czy uczestnicy klubów seniora. Podkreślają wówczas, że czują się docenieni i uhonorowani przez rządzących – zaznaczył senator.
Podczas dożynek w Ciekotach prezentowały się także koła gospodyń wiejskich i lokalni producenci żywności. Rozstrzygnięto także konkurs na najsmaczniejszą potrawę, jaką kobiety nosiły w pole żniwiarzom.