W pierwszym meczu rozgrywanego w Kielcach Międzynarodowego Turnieju Piłki Ręcznej Kobiet gospodarz imprezy zespół Suzuki KHK uległ wysoko Gorodniczance Grodno 28:38.
– Spotkanie chaotyczne. Całkiem niezłe akcje przeplatane tragicznymi. To wszystko wymaga czasu i zgrania, żeby każda z nas siebie poznała – oceniła rozgrywająca miejscowych Marta Rosińska.
– Ważne jest, żeby się ogrywać a my jesteśmy po okresie przygotowawczym więc widać zmęczenie. Mam nadzieję, że w sobotę uda nam się zwyciężyć – zapowiedziała inna z „Koroneczek” Magdalena Berlińska.
Kolejne spotkania w hali przy ulicy Krakowskiej w sobotę. Początek o godzinie 11.00. Suzuki KHK zmierzy się o 14.30 z PreZero Radom.