W Staszowie, przy Szkole Podstawowej nr 3 powstał pumptrack – specjalny tor do jazdy rowerowej, z licznymi zakrętami i muldami. Składa się z dwóch części: dużej i małej. Powstały tam asfaltowe ścieżki, które mają różny kąt nachylenia podłużnego i poprzecznego.
Burmistrz Leszek Kopeć uważa, że pomysł był trafiony, ponieważ pumptrack cieszy się dużym zainteresowaniem. Dodaje, że osoby, które mają wprawę w jeździe na rowerze, poruszając się po torze nie muszą nawet pedałować, bo siłą mięśni potrafią rozpędzić rower i wykonywać różne akrobacje.
Pumptrack kosztował prawie 500 tys. zł. Został sfinansowany z pieniędzy unijnych dla Świętokrzyskiego. Stosowne wnioski złożyły dwa staszowskie stowarzyszenia: Aktywna Kraina i Korab. Część środków dołożyła gmina.