Yoav Hofmeister ma za sobą dwa bardzo udane mecze w barwach Korony Kielce.
22–letni izraelski piłkarz chwalony był za występy zarówno w przegranym 0:1 starciu w Warszawie z Legią, jak i wygranym 2:0 spotkaniu przed własną publicznością z Zagłębiem Lubin.
– Nie zastanawiałem się zbytnio nad tym, jak będą wyglądały te pierwsze mecze w moim wykonaniu. Zależało mi, żeby dołączyć do drużyny i robić wszystko co w mojej mocy, żeby jej pomóc. Cieszę się, że na razie się to udaje – stwierdził wychowanek Hapoelu Hod HaSharon.
Yoav Hofmeister bardzo szybko znalazł wspólny język z kielecką szatnią i ze wszystkimi piłkarzami ma dobry kontakt.
– Po pierwsze chciałbym powiedzieć, że od początku wszyscy byli dla mnie bardzo mili i od pierwszych sekund poczułem rodzinną atmosferę. Mam w szatni wielu kolegów i nie wyróżniłbym specjalnie żadnego, bo wszystkich ich kocham – powiedział były zawodnik m.in. Maccabi Tel Awiw.
Na razie Yoav Hofmeister nie występuje na swojej nominalnej pozycji, czyli defensywnego pomocnika, ale na stoperze. Spowodowane jest to dużymi kłopotami kadrowymi kieleckiego zespołu. Z kim na boisku rozumie się najlepiej?
– Na razie ze względu na pozycję na boisku, myślę, że najlepiej rozumiem się z Dominickiem (red. Zator), bo gramy razem. Poza tym, to miły człowiek o dobrych charakterze. Także wskazałbym jego – ocenił urodzony w Hod HaSharon zawodnik.
Yoav Hofmeister, który w poprzednim sezonie występował w izraelskiej ekstraklasie w zespole Kiryat Shmona, dołączył do Korony pod koniec lipca tego roku. Z kieleckim klubem związał się dwuletnim kontraktem.