Fundacja Rozwoju Regionu Świętokrzyskiego zorganizowała obchody 111. rocznicy urodzin płk. Jana Piwnika „Ponurego”. Przy tej okazji działalność rozpoczęło Centrum Edukacji Patriotyczno-Obywatelskiej, które ma się mieścić w rodzinnym domu Jana Piwnika „Ponurego”.
Fundacja opiekuje się domem „Ponurego” z woli jego siostrzeńca Mieczysława Sokołowskiego, który przyznaje, że chciałby, aby przetrwała pamięć nie tylko o jego bohaterskim przodku, ale także wartości, które wyznawał.
– W pewnym momencie stałem się właścicielem domu rodzinnego w Janowicach. Ponieważ dłuższy czas pracowałem poza Polską, mieszkam w Gdańsku, więc nie byłem w stanie na bieżąco się zajmować tym domem, a on wymagał opieki. Zależy nam na tym, żeby z jednej strony upamiętnić osobę Jana Piwnika „Ponurego”, pokazać dom rodzinny, w którym się wychował, odtworzyć w jakiś sposób klimat tego domu, w dalszej perspektywie pokazać jego żołnierzy, podkomendnych, ich losy, życiorysy. Drugi filar, to spojrzenie na przyszłość, a więc działalność, która dawałby młodym ludziom z Kielecczyzny bagaż wiedzy o świecie, by kształtować ich postawy patriotyczne, obywatelskie w najlepszym tych słów znaczeniu. Żeby to była miłość do własnej Ojczyzny w kontakcie z tym światem, który nas otacza, który się bardzo szybko rozwija technologicznie, gospodarczo, żeby młodzi ludzie z Kielecczyzny mogli trafiać do tego świata w pełni uzbrojeni w kręgosłup wartości – mówi.
Spotkanie odbyło się w siedzibie Fundacji Rozwoju Regionu Świętokrzyskiego przy ulicy Dużej w Kielcach. Goście mogli wysłuchać prelekcji Szczepana Mroza – prezesa Stowarzyszenia Ponury-Nurt o legendzie Jana Piwnika, a także obejrzeć wystawę „Broń i wyposażenie z okresu działalności „Ponurego”, którą zaprezentował Grzegorz Bernaciak, kustosz Izby Tradycji i Dziedzictwa Kulturowego Gminy Brody.
Konrad Cedro prezes zarządu Fundacji Rozwoju Regionu Świętokrzyskiego tłumaczy, że postać Jana Piwnika „Ponurego” jest cały czas ważna dla wielu osób.
– Kiedy w 1988 roku sprowadzono jego prochy, pogrzeb trwał aż trzy dni. To była postać, wokół której ludzie jednoczyli się ponad podziałami i chcielibyśmy do tej tradycji nawiązać – mówi.
Centrum Edukacji Patriotyczno-Obywatelskiej, którego działalność została zainaugurowana w piątek, będzie się mieściło w domu rodzinnym Jana Piwnika w Janowicach. Obecnie trwa remont tego budynku, odtwarzana jest też izba pamięci, do której wracają rozproszone dotąd eksponaty związane z „Ponurym”.
Po spotkaniu, w kościele pod wezwaniem świętej Trójcy ks. biskup Marian Florczyk odprawił mszę w intencji Jana Piwnika „Ponurego”.
Jan Piwnik – urodził się 31 sierpnia 1912 r. w Janowicach k. Ostrowca Świętokrzyskiego, całe swoje życie, zarówno w czasie pokoju jak i wojny, podporządkował służbie Ojczyźnie. W latach 1935–1939 służył w Policji Państwowej, gdzie uzyskał stopień aspiranta. W wojnie obronnej 1939 roku dowodził kompanią Grupy Rezerwy Policyjnej, z którą przedostał się na Węgry i został internowany. W marcu 1940 roku uciekł z internowania i dotarł do Francji, skąd ewakuowano go na Wyspy Brytyjskie. Został tam wszechstronnie przeszkolony, a później zrzucony do okupowanej Polski jako cichociemny. Od czerwca 1942 roku dowodził II Odcinkiem wydzielonej organizacji dywersyjnej ZWZ-AK „Wachlarz”. Rok później objął funkcję szefa Kedywu w Okręgu Radomsko-Kieleckim AK. W tym czasie organizował również oddziały partyzanckie, które przyjęły nazwę Zgrupowań Partyzanckich AK „Ponury”. Na początku 1944 roku „Ponury” został odwołany z funkcji, a następnie przydzielony do Okręgu Nowogródzkiego AK. Dowodził VII batalionem 77. Pułku Piechoty AK, który przeprowadził kilkanaście akcji wymierzonych w Niemców. Poległ 16 czerwca 1944 roku, podczas zdobywania strażnicy granicznej, w Bohdanach pod Jewłaszami (źródło: IPN).