Klasztor dominikański w Sandomierzu zostanie odnowiony. Budynek wymaga pilnej interwencji. Do tej pory środki publiczne i prywatne darowizny kierowane były na remonty w kościele, a nie w klasztorze, który tak jak świątynia pochodzi z początku XIII wieku.
Teraz udało się pozyskać 150 tys. zł z Polskiego Ładu na prace przygotowawcze do remontu budynku klasztornego.
– Ten pierwszy etap ma polegać na pracach badawczych i architektonicznych, aby wypracować konkretny projekt i kosztorys remontu. Bardzo się cieszymy z tych pieniędzy, bo to oznacza początek bardzo ważnej dla nas inwestycji – powiedział ojciec Marcin Lisak, przeor klasztoru ojców dominikanów w Sandomierzu.
Duchowny dodał, że interwencji specjalistów trzeba będzie na pewno poddać również wschodnią, najbardziej dekoracyjną fasadę klasztoru. Cegły mają tam liczne ubytki. Wymiany wymaga również dach, który pochodzi z XX wieku, jest zbyt płaski.
– To nie jest dach ani w stylu gotyckim, a tym bardziej romańskim, wymaga więc przebudowy, tym bardziej, że pokrycie dachowe i więźba są w złym stanie – stwierdził ojciec Marcin Lisak.
Skutkiem prac remontowych będzie także nowy układ otworów okiennych, co będzie się wiązać z przebudową wnętrza klasztoru. Będzie także nowy układ pomieszczeń. Prace będą prowadzone pod nadzorem konserwatora zabytków.
Dominikanie wrócili do Sandomierza w 2001 roku. Od tamtej pory wykonywane były w klasztorze jedynie prace adaptacyjne.