Od wtorku (5 września) kierowcy mogą korzystać z nowego, 18-kilometrowego odcinka trasy ekspresowej S7 z Miechowa do Moczydła na granicy województw małopolskiego i świętokrzyskiego. Nową część ekspresówki otworzyli: Prezydent Andrzej Duda i Minister Infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Prezydent Andrzej Duda powiedział, ze budowa nowego odcinka, to nie tylko udogodnienie dla kierowców, ale przede wszystkim podniesienie bezpieczeństwa na tej trasie.
– To długi odcinek, jak na standardy dróg, dlatego serdecznie dziękuję ministrowi za realizację tej inwestycji oraz polskiej firmie, za wykonanie jej przed terminem. Panie Prezesie, bardzo Wam dziękujemy. To dla mnie ogromna radość, że w maju 2013 roku, będąc świeżo upieczonym posłem, wraz z obecnym teraz panem ministrem byliśmy tu, apelując o realizację tych inwestycji drogowych. Wszyscy wiemy, ile osób straciło życie na tym odcinku. To są setki ofiar na przestrzeni lat. Teraz widzimy, że to się zmienia na naszych oczach, dzięki naszym obietnicom, które są realizowane. Do wykonania pozostało jeszcze 29 kilometrów tego odcinka, a cała S7 zostanie ukończona do końca przyszłego roku. Mamy nadzieję, że przed wakacjami zostanie oddany kolejny odcinek, który połączy ten z kolejnym i zbliżymy się do zakończenia odcinka do Krakowa. Panie Ministrze, to ogromne udogodnienie, oszczędność czasu i wzrost bezpieczeństwa. Dziękujemy za konsekwentną budowę dróg przez ostatnie 8 lat, likwidowanie zaległości poprzednich rządów – powiedział.
Prezydent dodał, że w związku z sytuacją na Ukrainie, wielu prezydentów, przedstawicieli innych państw, którzy zmierzają do Wołodymyra Zełenskiego porusza się po polskich drogach. Zwracają uwagę, że nie spodziewały się tak dobrego stanu dróg w Polsce.
– Takich wizyt jest dużo, rozmawiam prawie ze wszystkimi, za każdym razem pada pytanie: „Jak wy to robicie? Stereotypowo wydało się im, że będą mieli do czynienia ze starą infrastrukturą, a jest dostępna nowoczesna, dobrze wykonana. Nasi sąsiedzi pytają, jak wy to robicie, że budujecie tak szybko. To dzięki staraniom pana ministra Adamczyka, dzięki jego współpracownikom i GDDKiA – powiedział prezydent.
Minister Andrzej Adamczyk stwierdził, że jesteśmy na trasie dotrzymanego słowa przez rząd PiS. Dziś ta trasa, to przystanek na wysokości Miechowa. Jak przypomniał minister, budowa nowoczesnej „siódemki” została zapowiedziana przez działaczy PiS w 2012 roku.
– Dziś tej obietnicy dotrzymujemy. Od kiedy przejęliśmy władzę, realizujemy kolejne odcinki na trasie Warszawa – Kraków. Teraz kierowcy mogą korzystać z kolejnego 20-kilometrowego fragmentu, a pod koniec przyszłego roku z całej trasy do Krakowa. To będzie nowoczesna i bezpieczna droga, bo takiej drogi potrzebuje nasza gospodarka, bo jest ona niezbędna do dalszego rozwoju. Nowoczesny transport wymaga nowej i bezpiecznej infrastruktury – mówił minister.
Andrzej Adamczyk dodał, że oprócz dróg szybkiego ruchu powstaje także wielka sieć dróg wojewódzkich, gminnych i lokalnych. W ciągu pięciu lat z rządową pomocą powstały 22 tys. kilometrów takich tras.