Podczas minionych wakacji, od 24 czerwca do 3 września, w Tatrach 385 turystów potrzebowało pomocy ratowników TOPR. W tym czasie niestety doszło także do pięciu wypadków śmiertelnych – przekazał PAP ratownik dyżurny Andrzej Marasek.
Według ratowniczych statystyk, największa ilość interwencji w Tatrach dotyczyła potknięć kończących się rożnymi kontuzjami – od złamań nóg i rąk po lekkie stłuczenia i zwichnięcia stawów.
Najwięcej pracy tatrzańscy ratownicy mieli w sierpniu. Druga połowa lipca była deszczowa, a na szczytach pojawił się śnieg, co skutkowało mniejszą frekwencją turystyczną na szlakach.
– Niestety w ostatni wakacyjny weekend zdarzył się wypadek śmiertelny 19-letniego chłopaka, który szedł granią pomiędzy Wrotami Chałubińskiego a Szpiglasowym Wierchem. Pośliznął się i spadł około 150-200 m do podstawy ściany ponosząc śmierć na miejscu – dodał Marasek.
W wakacje 2022 r. ratownicy TOPR udzielili pomocy 332 poszkodowanym w Tatrach. Wówczas na szlakach zginęły cztery osoby, w tym jedna na skutek rażenia piorunem.