– Nie możemy zapominać o przeszłości, ale musimy myśleć o przyszłości – mówiła dr Lea Ganor dyrektor Centrum Mashmaut w Izraelu, która w czwartek (7 września) podpisała umowę o współpracy z Ośrodkiem Edukacyjno-Muzealnym „Świętokrzyski Sztetl” w Chmielniku.
Inicjatorką tego wydarzenia była Magdalena Kusztal, dyrektor Instytutu Polskiego w Tel Awiwie. Podkreślała, że synagoga chmielnicka to jedna z piękniejszych, zachowanych synagog w Europie.
– Nie znam w Tel Awiwie tak pięknego miejsca i pomyślałam, że trzeba wykorzystać tę szansę, że Polski Instytut ma w swoich zadaniach łączyć ludzi, budować mosty, rozwijać współpracę na polu kultury i edukacji. Stąd to porozumienie z Mashmaut Center – centrum edukacyjnym za Hajfą, działającym w obszarze edukacji kultury i edukacji na arenie międzynarodowej. Dyrektor centrum, pani Lea Ganor, która znakomicie mówi po polsku i bardzo kocha nasz kraj, od razu zdecydowała się zawrzeć taką umowę, więc ja myślę, że to jest taki wielki dar dla Chmielnika od nas wszystkich, od Instytutu Polskiego i od Izraela – mówiła.
Dyrektor Lea Ganor nie kryła wzruszania. Przyznała, że synagoga w Chmielniku zrobiła na niej wielkie wrażenie. Wyraziła nadzieję, że choć w tym miasteczku jest po raz pierwszy, to nie ostatni. Powiedziała, że słyszała o tym miejscu od Mordechaja Goldsteina – człowieka, który urodził się w Chmielniku, był ocalony, a po wojnie przyjechał do Izraela. Mieszkał w Kirjat Motzkin, przychodził do Mashmaut Center i wspominał miasteczko swojej młodości. Zmarł przed dwoma laty.
– Za naszą historią kryje się wiele setek lat. Ona nie jest czarno-biała, dlatego dla nas jest bardzo ważne, by uczyć młode pokolenie, że Żydzi żyli na polskiej ziemi. Chcemy budować nowe mosty na przyszłość. Nie możemy zapominać o przeszłości, ale musimy myśleć o przyszłości – powiedziała.
Burmistrz Chmielnika Paweł Wójcik zwrócił uwagę na znaczenie międzynarodowej współpracy, jaką podejmuje „Świętokrzyski Sztetl”.
– Chcielibyśmy, żeby to podpisanie umowy było pierwszym krokiem do wzajemnej wymiany relacji, ale także wymiany młodzieży, realizacji projektów, ale przede wszystkim, żebyśmy mogli być takim ośrodkiem edukacyjnym, który również w Izraelu będzie pokazywał, że Polska jest krajem otwartym, krajem, który przyjmował społeczność żydowską, która z różnych miejsc w Europie została wygnana i tutaj wszyscy żyli w pokoju i spokoju aż do czasów II wojny światowej – mówił.
Samorządowiec dodał, że to kolejny etap misji, jaką Ośrodek Edukacyjno-Muzealny w Chmielniku realizuje.
– To, co teraz robimy, to jest działalność edukacyjna tutaj, na miejscu, natomiast podpisanie tej umowy zagwarantuje nam możliwość realizacji tej misji w Izraelu, żebyśmy także mogli być tam ambasadorami naszego kraju, pokazując pozytywne strony życia i działania obu społeczności na ziemiach polskich – zaznaczył.
W tej działalności „Świętokrzyski Sztetl” może liczyć na współpracę ze strony Muzeum Historii Żydów Polskich Polin. Taką deklarację złożyła Jolanta Gumula, zastępca dyrektora tej instytucji. Zaznaczyła, że we wzajemnych relacjach polsko-żydowskich wciąż jest wiele prawd do odkrycia.
– To nie jest rozdział zamknięty, ale jeśli chodzi o nasze relacje, to jest kluczowe ze względu na przeszłość, bo mówimy o tysiącu wspólnych lat, gdzie żyliśmy na jednej ziemi, obok siebie. Nie może być tak, że tego nie kontynuujemy. Przodkowie wielu osób obecnie mieszkających w Izraelu żyli tutaj, w Polsce, razem z nami, więc te relacje są nie tylko konieczne, ale bardzo ważne. Łączy nas jakaś bliskość, podobieństwo i mosty, które przerzucamy, tak jak dzisiaj, to podpisanie umowy o współpracy dwóch ośrodków – oby więcej takich miejsc, oby tak dalej – stwierdziła.
Świadkiem podpisania umowy była Shani Tayar, wiceambasador Izraela w Polsce. Powiedziała, że jej obecność w Chmielniku nie powinna dziwić.
– Czy to Warszawa czy to Chmielnik – wszędzie mieliśmy Polaków, wszędzie mieliśmy Żydów i tak naprawdę nie ma znaczenia, czy jest to mała czy duża miejscowość, bo te społeczności w nich występowały. Wiem, jak pracuje Mashmaut Center. Rrobi to bardzo dobrze. Tutaj w Chmielniku jest zachowana cała historia, którą podajemy dalej i myślę, że dzięki temu, że jest to mała miejscowość, mogą się z tego wydarzyć duże rzeczy – zaznaczyła.
W uroczystości udział wzięła również delegacja z Izraela. Przy okazji podpisania umowy w Chmielniku goście poznają Ziemię Świętokrzyską.