Rzemieślnicy, pszczelarze i rolnicy pielgrzymowali dziś (środa, 13 września) na Święty Krzyż, z okazji trwających cały tydzień uroczystości odpustowych. Przy relikwiach Drzewa Krzyża Świętego modlili się o pomyślność w pracy.
Przedstawiciele Cechu Rzemiosł Różnych ze Staszowa podkreślali tuż przed rozpoczęciem modlitwy, że w ich pracy potrzeba bożej opieki. Zenon Motyka przyznaje, że udział w mszy odpustowej, poświęconej właśnie rzemieślnikom, to duży zaszczyt.
– Bywamy tu często, ale dziś jesteśmy po raz pierwszy ze swoim sztandarem, w togach nadawanych przez cech. Chcemy godnie reprezentować wszystkich ludzi, którzy pracują w rzemiośle, ale także w innych zawodach. Dla nas to bardzo ważne, aby życie w każdym wymiarze, także zawodowym, poświęcać Bogu – mówi.
Tadeusz Woś jest już na emeryturze, ale przez lata prowadził zakład naprawy samochodów ciężarowych. Zaznacza, że teraz ma więcej czasu na zajęcia pozazawodowe.
– Ważne jest, aby młodych ludzi prowadzić dobrą drogą. My, mając już doświadczenie, powinniśmy wskazywać im, jak uczciwie pracować. Trzeba być dla nich autorytetem, również w wymiarze duchowym.
Andrzej Kowalik zajmuje się branżą budowlaną. Jak mówi, aspekt ekonomiczny pracy jest ważny, ale trzeba też mieć na względzie wartości duchowe
– Chcemy powierzać się Bogu, pokazać, że wartości chrześcijańskie są dla nas ważne. To także okazja do tego, aby zatrzymać się w biegu codzienności, bo właśnie czasu najbardziej nam brakuje – mówi.
Superior klasztoru na Świętym Krzyżu, ojciec Marian Puchała zaznacza, że wprawdzie oblaci nie zajmują się rolnictwem, ale pracują w innym wymiarze.
– Oblatów kochają ruiny, które podnosimy do dawnej świetności, tak jest i na Świętym Krzyżu. A dzisiejsi pielgrzymi, czyli rzemieślnicy i rolnicy, potrzebują opieki Boga, dlatego dziś przybywają do naszego Sanktuarium, aby się modlić – podkreśla.
Mszę odpustową celebrował krajowy duszpasterz rzemieślników, ks. Krzysztof Rusiecki z Sandomierza. – Rzemiosło, sadownicy, rolnicy potrzebują bożego błogosławieństwa, proszą o dobry zasiew i o dobry zbiór, dlatego trzeba im towarzyszyć na tej drodze oddania Bogu – mówi.
Jutro najważniejszy dzień odpustu, czyli Podwyższenie Krzyża Świętego. Uroczystą sumę odprawi biskup – senior Edward Frankowski z Sandomierza. Zakonnicy spodziewają się od 2 do 3 tysięcy pielgrzymów.