Znakomici polscy aktorzy: Grażyna Barszczewska, Jerzy Radziwiłowicz oraz Adam Ferency, 25 września w Sandomierzu będą czytać dramat Wiesława Myśliwskiego. pt. „Złodziej”. Autorowi zależało, żeby jego tekst wybrzmiał w mieście, z którym jest związany.
27 września premierę będzie miał zbiór dramatów Wiesława Myśliwskiego. Po raz pierwszy, teksty dramatyczne zostały zebrane w jednym tomie. W sumie jest ich cztery. Wojciech Bonowicz, redaktor wydania przypomina, że „Złodziej” powstał w 1971 roku. Uznany został wówczas przez krytykę za znakomity. Tekst nawiązuje do autentycznych wydarzeń, których Wiesław Myśliwski był świadkiem, jako dziecko.
– Historia złapania złodzieja, przez członków rodziny pisarza potoczyła się inaczej niż w dramacie, ale początkiem były właśnie wydarzenia realne, które rozegrały się w Dwikozach – mówi Wojciech Bonowicz.
„Złodziej” jest jedynym tekstem w zbiorze, w którym autor, przed zbliżającą się pod koniec września premierą, nie nanosił poprawek. To mocny tekst o wojnie – podkreśla Wojciech Bonowicz.
– Historia rozgrywa się w jednej izbie w ciągu jednej nocy. Chłopi łapią mężczyznę, który wynosi z pola ziemniaki, oni sprowadzają go do domu i zastanawiają się co z nim zrobić, bo do końca nie widzą, dlaczego to robił. Czy kradł z głodu, czy motywacja była inna. Ta sytuacja staje się pretekstem do refleksji nad tym, czym jest wojna w ogóle. Jak zmienia sposób myślenia o świecie – mówi Wojciech Bonowicz.
W pozostałych tekstach, które trafiły do tomu autor naniósł poprawki.
– Trzeba powiedzieć, że Wiesław Myśliwski nad każdym tekstem pracuje bardzo staranie, ale był jeden tekst, który autorowi nie dawał spokoju i to od momentu powstania. Chodzi o „Klucznika”, którego autor, właściwie nie ukończywszy, oddał do Teatru Polskiego w Warszawie. Nie był jednak zadowolony z pewnych rozwiązań, dlatego teraz pojawiły się poprawki – informuje Wojciech Bonowicz.
W „Kluczniku”, Wiesław Myśliwski w drobny sposób zmienił zakończenie, wprowadził nowe wątki, pewne kwestie wyrzucił. Zmiany pojawiły się także w tekście „Drzewo”, mimo że dramat ten był wielokrotnie wystawiany, autor zdecydował się na zmianę zakończenia.
Pierwsze czytanie „Złodzieja”, po latach od premiery, miało miejsce pod koniec sierpnia w Szczebrzeszynie podczas Festiwalu Języka Polskiego. W Sandomierzu tekst wybrzmi w restauracji Widnokrąg. Czytaniu towarzyszyć będzie wystawa obrazów Stanisława Baja, który stworzył okładki do wznowień książek Wiesław Myśliwskiego.